Tuchów. Mieszkańcy nawet latem palą w piecach odpadami

FLESZ - Wywóz śmieci droższy dla tych, którzy nie segregują

Tuchów od jakiegoś czasu próbuje walczyć ze smogiem. Bowiem podtarnowskie miasteczko trzy lata temu znalazło się na 16. miejscu listy najbardziej zanieczyszczonych smogiem miast w Europie, ogłoszonej przez Światową Organizację Zdrowia. Lokalne władze wzięły więc sobie za punkt honoru poprawić sytuację ekologiczną w gminie. Jednym ze sposobów walki z zanieczyszczeniem powietrza są kontrole palenisk, które przeprowadzają tuchowscy urzędnicy. Samorząd nie czeka na sezon grzewczy, tylko zabrał się do pracy już od lipca.

- Domowe paleniska używane są bowiem przez cały rok, nie tylko do ogrzewania domów, ale także do podgrzewania wody - wyjaśnia Wiktor Chrzanowski, zastępca burmistrza Tuchowa.

Mandaty od policji

Już pierwsze tygodnie pokazały, że kontrole zupełnie zaskoczyły niektórych mieszkańców. W piecach zamiast drewna czy dobrej jakości węgla, często spalane są odpady.

- Najczęściej są to lakierowane kartony. Tektura zanieczyszczona klejem, czy farbą według prawa jest odpadem który powinien być zbierany w sposób selektywny - zaznacza Chrzanowski.

W lipcu spalanie odpadów stwierdzono w czterech gospodarstwach domowych. W każdym przypadku po ujawnieniu nieprawidłowości na miejsce wzywana była policja, która może ukarać mieszkańców mandatem. I tak w trzech przypadkach mundurowi wypisali mandaty od 100 do 500 zł. Jeden z mieszkańców nie przyjął mandatu. - W takim przypadku musieliśmy pobrać próbki popiołów do badania laboratoryjnego. W przypadku gdy ekspertyza laboratoryjna wykaże spalanie odpadów, sprawa zostanie skierowana do sądu - podkreśla wiceburmistrz. Gdy sprawa trafi przed oblicze Temidy, to podejrzanemu o spalanie odpadów będzie grozić nawet 5 tys. zł grzywny.

Władze Tuchowa podkreślają, że kontrole nasilą się wraz z początkiem okresu grzewczego. Urzędnicy będą również sprawdzać za pomocą specjalnego urządzenia wilgotność spalanego drewna.

Inspekcja handlowa też kontroluje

Szacuje się, że w gminie Tuchów jest około 2,5 tysiąca kotłów na paliwa stałe. Dzięki dofinansowaniu unijnemu wymienionych zostanie 280 palenisk. - Uruchomiliśmy też własny program dla budynków wielorodzinnych gdzie wymieniamy kotły na paliwa stałe w blokach - zaznacza Wiktor Chrzanowski.

Samorząd miasteczka zwraca też uwagę na jakość węgla, którym palą mieszkańcy. Na prośbę władz Tuchowa Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej przeprowadził w ostatnich miesiącach kontrolę składów węgla na terenie gminy. Stwierdzono kilka nieprawidłowości, a właściciel jednego ze składów został ukarany mandatem za sprzedaż węgla bez wymaganych certyfikatów.

- Mamy informację z inspekcji handlowej, że będą kolejne kontrole w zakresie jakości węgla, czyli będą pobierane próbki do badań, aby sprawdzić czy węgiel spełnia wymagane określane prawem. Mamy nadzieję, że efektem tego będzie to, że mieszkańcy będą mogli kupić produkt dobrej jakości - podkreśla wiceburmistrz Tuchowa.