https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tysiące krakowian trafi na bruk?

Piotr Rąpalski
archiwum
Tysiące krakowian mogą stracić dach nad głową. Trybunał Konstytucyjny postanowił, że 17 listopada zostanie uchylony przepis, który nie pozwala eksmitować ludzi na bruk za zaleganie z czynszem.

Zobacz także: Dworzec PKP w Krakowie cudzoziemiec nadal ma problem. Po angielsku tylko w kasie międzynarodowej

Do końca marca lokatorów będzie jeszcze bronił zimowy okres ochronny, ale później prywatni właściciele mieszkań łatwo pozbędą się "trudnych" lokatorów. Dziś muszą zapewniać im lokale tymczasowe.

Decyzja TK uchyla przepisy zakazujące wyrzucania na ulicę osób, którym sąd w wyroku eksmisyjnym nie przyznał prawa do lokalu socjalnego. Takich ludzi w lokalach gminnych w Krakowie jest ok. 900. A w prywatnych kamienicach nawet dwa razy więcej.

- To straszne. Zagrożone są głównie osoby starsze, schorowane, które zarabiają mało lub dostają niskie emerytury - mówi Graniwid Sikorski z Forum w Obronie Godności i Jedności Lokatorów i Bezdomnych. - Zalegają z opłatami, mają mało pieniędzy, ale i tak za dużo, aby ubiegać się o lokal gminny.

Aby dostać lokal socjalny, nie można zarabiać więcej niż 1090 zł. W rodzinie dwuosobowej limit to 910 zł "na głowę", a w wielodzietnej 728 zł. - Ludzie zarabiają ciut więcej, prawa do lokalu nie mają, ale pieniędzy na wynajęcie czegoś na rynku też nie - dodaje Sikorski.

Trybunał uchyla przepis, bo uznał, że jest on niedoprecyzowany. Nie było jasne, kto ma zadbać o miejsce dla eksmitowanych. Zdecydowano, że to zadanie gminy. Do tego nowe prawo ma wprowadzić możliwość eksmitowania osób do schronisk.

Od roku było wiadomo, że zmiana przepisów będzie konieczna. Posłowie i rząd nie przygotowali jednak wcześniej nowego prawa.

Gdy przepis przestanie obowiązywać, lokatorzy będą jednak chronieni prawem, które w zimie nie pozwala nikogo wyrzucać z mieszkania. Problem jednak pojawi się z końcem marca, kiedy okres ochronny minie.

- Obawiam się, że wielu prywatnych właścicieli będzie chciało usunąć lokatorów - mówi Elżbieta Lęcznarowicz, zastępca prezydenta Krakowa do spraw społecznych. - Po cichu liczę jednak, że Sejm przed wiosną zdąży uchwalić nowe przepisy - kwituje.

Gmina zapewnia, że sama nikogo na ulicę wyrzucać nie będzie. Myśli jednak o kwaterowaniu dłużników bez prawa do własnego lokalu od gminy do mieszkań wspólnych.

Alarmuje też Rzecznik Praw Obywatelskich w Warszawie. Wystąpił już do ministra sprawiedliwości, aby ten w trybie pilnym przygotował projekt zmian zapobiegający eksmisji ludzi na bruk.

Problem jednak w tym, że posłowie mogą nie zdążyć na czas uchwalić nowego prawa. Jesienią będą wybory. Minie sporo czasu, zanim zbierze się nowy Sejm. Dopiero później parlamentarne komisje wrócą do debaty. A czas ucieka.

- To, że nowelizacja prawa dotyczącego lokatorów nie jest jeszcze przygotowana, jest dowodem wielkiej ignorancji ze strony rządu - oburza się krakowski poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Adamczyk. - To zaniechanie musi zostać jak najszybciej naprawione przez nowy Sejm - kwituje. Wierzy jednak, że uda się zdążyć. Przypomina, że po zeszłorocznych powodziach udało się w półtora miesiąca uchwalić ustawę o przeciwdziałaniu ich skutkom.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail

Zapisz się do newslettera!

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
chaim
są osoby trwale bezrobotne trzeba je aktywizować ale sa osoby pijące z wyboru i wtedy trzeba i ch exmitować ale nie zamykać im drogi powrotu do społeczeństwa. exmisje to problem od co najmniej 3000lat
trudny społenie, ekonomicznie i moralnie do rozwiązania. każde rozwiązanie jest niedoskonałe, kosztowne społecznie lub ekonomicznie. Bezdomny kradnący i włuczący się po mieście nie przyciągnie turystów, enklawy biedoty, i niebezpieczne dzielnice istniały zawsze ale ich stopień uciązliwości był zróznicownay.
ehhh.
T
Tomek
Nagle ni stąd ni zowąd miasto zapewnia że nikogo nie wyrzuci na bruk. Miłość do mieszkańców trwać będzie pewnie do daty wyborów.
(Przed ostatnimi wyborami samorządowymi było hasło "Nie róbmy polityki, budujmy drogi", a dzień po wyborach anulowano inwestycje drogowe w Małopolsce.)
K
Krzysztof Pałac
Łzy Pani Prezydent nie wzruszą zatwardziałych serc polityków ani właścicieli kamienic. Nawet na naszym podwórku mamy hieny. Józefińska MOPS i jej filie. Czy wiadomo jak pracują. Kto martwi się o ludzi pokrzywdzonych przez los? MOPS - nie Bo tak jak inni z Panią Prezydent na czele martwicie się o swoją kasę czyli wypłatę . Za nic macie ludzi. MOPS tworzy ludzi społecznie wykluczonych za publiczne pieniądze . Nie widać tego ? Dla MOPS wszyscy którzy potrzebują pomocy to pijacy i naciągacze. Wasza praca w udzielanie pomocy jest fikcją stworzoną dla jeszcze większego wyciągania pieniędzy. Praca socjalna nie istnieje , programy unijne są fikcją . Komu pomagają - tylko sobie. Nie życzę nikomu wpaść w kłopoty i prosić o pomoc MOPS. To gorsze od okupacji niemieckiej. Niemcy mieli serce potrafili pozbawić ludzi życia, a MOPS w swej dobroci pozwala nam żyć .
i
ich
jak pięknie jest żyć w tym popierniczonym kraju
k
kwatermistrz
jest kilka sposobów zaradzenia temu pr4oblemowi; MOŻNA ich wkwaterować PISowcom np. na korytarz lub do łazienki, można ich wkwaterować do obór, będą mieszkać ze świniami, można ich wkwaterować do małpich klatek w zoo !! Na bruk raczej nie, szkoda bruku !!
b
bigoss
Kazdy przypadek powinien byc osobno rozpatrywany nierobow lumpow na bruk bez skrupułów!!!!!
m
mieszkaniec
Kto nie płaci wypad z lokalu ! Co ja mam płacić a jakieś nieroby mają mieszkać za darmo ? wolne żarty.
B
BossMoss
"- To straszne. Zagrożone są głównie osoby starsze, schorowane, które zarabiają mało lub dostają niskie emerytury - mówi Graniwid Sikorski z Forum w Obronie Godności i Jedności Lokatorów i Bezdomnych."

Takich osób jest tak naprawdę kilka procent, reszta to cwaniaki żerujące na innych dzięki choremu, polskiemu prawu. Stać ich na kredyty, nowe samochody, a nie stać ich na zapłatę śmiesznie niskich czynszów.

"Obawiam się, że wielu prywatnych właścicieli będzie chciało usunąć lokatorów - mówi Elżbieta Lęcznarowicz, zastępca prezydenta Krakowa do spraw społecznych. - Po cichu liczę jednak, że Sejm przed wiosną zdąży uchwalić nowe przepisy - kwituje. "

Czyli zgodnie z logiką tej Pani, właściciele nieruchomości będą mogli być dalej okradani w "imię prawa"?

Wszyscy krzyczą, że czynsze są wysokie, właściciele to krwiopijcy. Czy ktoś z tych krzykaczy zastanowił się kiedyś ile kosztuje utrzymanie (na ogół) starego i rozsypującego się budynku? Każdy choćby najmniejszy remont idący w dziesiątki tysięcy złotych? Jaka jest odpowiedzialność cywilna i karna właścicieli nieruchomości?
Prawda jest taka, że banda nierobów z wiejskiej przerzuciła koszty utrzymania nierobów, cwaniaków i osób faktycznie w trudnej sytuacji społecznej na plecy prywatnych właścicieli budynków i innych bogu ducha winnych uczciwych członków spółdzielni mieszkaniowych, którzy też utrzymują ten "elektorat"...
:)
Twoi rodzice też pochodzą ze wsi. Stary Kraków był w obrębie plant. Reszta to wioski przyłączone do miasta. A tak nawiasem, to wolę mieszkać na wsi, bo tam ludzie lepiej wychowani.
m
mieszczanin
I właśnie "komuna" dała wam możliwość rozwoju , dziś siedzielibyście na wsi przy krowach których nie opłaca sie sprzedać
r
rowland commander
Pamiętajcie, że hasłem kapitalizmu (bankierów z WALL STREET) było "CHCIWOŚĆ JEST DOBRA. No i mamy tę chciwość. Mamy więc bezduszny kapitalizm, czyli jak to mówią potocznie "kapitalizm bez znieczulenia".
Czemu nad tym nie pochylą się krzykliwi propagandyści od etyki i głoszonej solidarności z biednymi w dobie kapitalizmu, a Kościół katolicki wyniośle milczy. Prawo bez niezbędnej dozy miłosierdzia jest tylko zemstą i g....m.
:(
Biedni są zbędni,bo nie kupią żadnych towarów i nie ma z nich zysku. Dzięki ci Solidarność za wywalczony raj.
m
matka
Moich rodziców no i oczywiście nas bez skrupułów wywalono na błoto ,bo tam bruku nie było .Po raz pierwszy w 1950 roku ,my dwie i mama w ciąży .Po raz drugi w 1957 roku było nas już pięcioro ,siostra miała 1 miesiąc i był listopad , a była wtedy głęboka komuna i "dobrobyt , równość i sprawiedliwość " .Teraz wszystkie moje dzieci mają kupione przy naszej pomocy i przez nas mieszkania i to w dużych miastach ,a my z mężem ogromny dom.Wtedy ja małe dziecko przysięgłam sobie ,że moje dzieci nie doznają takiej traumy jak ja : zdejmowanie dachu na domu , wrzucanie kota do studni , wkładanie mebli właścicieli do naszej izby tak ,że wychodziliśmy przez okno i wiele innych szykan.
s
stefanek
w półtora miesiąca to spokojnie możecie uchwalić ustawę o lokatorach przed wyborami! Tamto dało się zrobić a tego się nie da? Zamiast zajmować się krzykliwą i pewnie jak zwykle obrażająca i wytykającą błędy PO kampanią, zrobilibyście w tej końcówce kadencji coś dla Polaków i wprowadzili nowa ustawę, a zyskacie tym więcej niż samą kampanią.
K
Krakus rod@wity
"Posłowie i rząd nie przygotowali jednak wcześniej nowego prawa".
"W pewnym mieście wyborcy wrzucili do urn wyborczych białe kartki. W trakcie wyborów obywatele zamiast skreślić nazwisko jednego z kandydatów lub oddać głos nieważny, wrzucaja do urny wyborczej białe kartki.
Prezydent, premier i parlament wiedzą już, że ich władza utraciła wszelką legitymizację, nie wynika z woli ludu, bo lud odrzucił ją w całości. Rząd wyobcowany potrzebny jest tylko sobie i swoim koleżkom.
I tu pytanie, czy wybierając jak zwykle "mniejsze Zło" spośród obcych nam ideowo i mających swoje własne, inne niż nasze interesy, tworzących "klasę polityczną w sobie i dla siebie" czy MY nie popełniamy błędu?
Skreślenie raz na kilka lat nazwisk na karcie do głosowania daje tylko złudzenie, że mamy relany wpływ na władzę".
"Miasto Białych Kart" autor Jose Saramago (1922-2010). PS. Złudzenie to podsycane jest nachalnie przez biurokratów, polityków i media! Do refleksji! Ave.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska