W Tarnowie aresztowano kilkunastu pseudokibiców z Małopolski i Śląska. To efekt śledztwa po śmiertelnej bijatyce w Radłowie

Na polecenie Prokuratury Okręgowej w Tarnowie, która przejęła śledztwo w sprawie zadymy w Radłowie, w ostatnich dniach zatrzymano 16 osób. Śledczy postawili im zarzut czynnego udziału w wydarzeniach na stadionie w Radłowie.

5 sierpnia na obiektach Radłovii odbywał się piłkarski turniej organizowany przez kibiców Unii Tarnów. Po godz. 9 rano w pobliże stadionu przyjechało kilka busów i samochodów osobowych, z których wyskoczyli zamaskowani mężczyźni.

Doszło do starcia z przebywającymi na stadionie, a starcie przeniosło się także na pobliską ulicę.
Gdy napastnicy uciekli, okazało się, że jeden z przyjezdnych został ciężko ranny. Mimo godzinnej reanimacji 40-letni Łukasz Z. Z Bielska-Białej zmarł.

- Wciąż czekamy na pełne wyniki sekcji zwłok. Według wstępnych przyczyną śmierci mężczyzny były obrażenia wewnętrzne powstałe w wyniku trafienia odpaloną racą w brzuch – mówi prok Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Dwa dni po tamtych wydarzeniach zatrzymano i tymczasowo aresztowano czterech mieszkańców Śląska oraz jednego z Małopolski.

Między 7 i 8 listopada Sąd Rejonowy w Tarnowie przychylił się do wniosku o tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące kolejnych 15 mężczyzn, z których najmłodszy nie ukończył jeszcze 18 lat. W przypadku jednego z zatrzymanych prokurator nie widział podstaw do stosowania takiego środka zapobiegawczego.

Aresztowani pochodzą z okolic Bielska-Białej i Andrychowa.

- Stanowią zwartą grupę kibicowską, a przesłanką do aresztowania była obawa matactwa z ich strony – mówi prok. Sienicki.

Zarzucono im, że: „5 sierpnia 2023 roku w Radłowie, działając wspólnie i w porozumieniu z ustalonymi i nieustalonymi osobami, publicznie, bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego, brali czynny udział w zbiegowisku w trakcie odbywającego się turnieju piłkarskiego, zorganizowanego przez kibiców Unii Tarnów na stadionie Radłovii Radłów w Radłowie wiedząc, że uczestnicy tego zbiegowiska wspólnymi siłami dopuszczają się gwałtownego zamachu na życie innych osób obecnych na stadionie i w jego okolicach, przy czym następstwem tego zamachu była śmierć Łukasza Z.”

Prokuratura nie ujawnia, czy ktokolwiek z przebywających w areszcie przyznał się do zarzutu, ani treści wyjaśnień, zasłaniając się dobrem postępowania. Zastrzega, że kwalifikacja prawna może ulec zmianie. W tej chwili podejrzanym grozi kara do 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Śledczy dodają, że we współpracy z policjantami z KMP w Tarnowie i KWP w Krakowie trwa identyfikacja pozostałych uczestników zdarzenia.

Poranna akcja policyjna na al. Jana Pawła II w Tarnowie