Zgodnie z przepisami obowiązującymi w Polsce, przewodnika tatrzańskiego muszą wynająć grupy szkolne. Dotyczy to dzieci ze szkół podstawowych i liceów. - Pozostałe grupy osób dorosłych nie mają takiego obowiązku. Nie zobowiązuje ich do tego prawo. Jednak zachęcamy, by korzystać z usług przewodnickich – mówi Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego. - Z przewodnikiem możemy się dużo dowiedzieć na temat przyrody, historii, a także o bezpieczeństwie. On pomoże nam poruszać się po szlakach. Wskaże np. że mamy iść po prawej stronie szlaku, gdzie powinniśmy się zatrzymać, minąć z innymi wędrowcami.
Jak dodaje pracownik TPN, przewodnik zadba także o nasze bezpieczeństwo. Doradzi, które szlaki będą dla nas odpowiednie, jaki sprzęt zabrać ze sobą. Czasami sam taki sprzęt nam wypożyczy.
Do dotyczy sytuacji, gdy poruszany się po szlakach znakowanych w Tatrach. Jeśli chcemy wejść w teren poza szlakiem, na jakiś szczyt – wówczas musimy albo posiadać sprzęt i umiejętności taternickie i wpisać się do książki wyjść taternickich, albo wynająć wykwalifikowanego przewodnika.
- Dotyczy to najczęściej wejścia na Mnicha, na Zadniego Mnicha, grań Kościelców, grań Fajek, Mięguszowiecki Szczyt Wielki, Żabia Lalka, czy Żabi Mnich. Ewentualnie jeszcze Zamarła Turnia. Tam nie ma znakowanych szlaków. To tereny wspinaczkowe, gdzie turysta jest asekurowany liną – mówi Tomasz Zając.
Podobna sytuacja dotyczy Tatr po stronie słowackiej. Tam np. zwykły turysta sam nie może wejść na Gerlach – najwyższy szczyt całych Karpat. Tam bowiem nie prowadzi żaden znakowany szlak. Wejść tam można jedynie w towarzystwie międzynarodowego przewodnika IVBV.
Wynajęcie przewodnika tatrzańskiego kosztuje od 600-700 zł w górę. Dolna granica to wycieczka z grupą np. na Rusinową Polanę, czy do Doliny Strążyskiej. Wyjścia poza szlak – np. na Mnicha, Cubrynę czy Mięguszowiecki Szczyt Wieki to ceny od 1000-1200 zł w górę. Warto zaznaczyć, że o ile do Doliny Strążyskiej przewodnik poprowadzi grupę do 50 osób, o tyle w teren wysokogórski weźmie ze sobą 2-3 osoby maksymalnie.
Trudny weekend w Tatrach. Ratownicy TOPR od piątku pomogli 2...

- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]