- Ta tradycja nie tylko nie ustaje, ale jeszcze nasila się. Parają się tym nie tylko malarki, ale niejednokrotnie całe rodziny - mówi Andrzej Szpunar, dyrektor Muzeum Okręgowego w Tarnowie, organizatora konkursu. Liczba zgłoszeń sięga już setki.
Zwyczaj zdobienia domów w Zalipiu w kwiatowe wzory narodził się pod koniec XIX wieku i - dzięki konkursowi - przetrwał do dziś. Ozdobiane są nie tylko domy - zarówno z zewnątrz, jak i w środku, ale także stodoły, obory, studnie, a nawet psie budy. Urody temu zjawisku dodaje fakt, że w tym zwyczaju uczestniczą na równi tradycyjne gospodarstwa z drewnianymi chatami, jak i te ze współczesnymi, murowanymi domami.
Ogłoszenie wyników o godz. 14.30 w Domu Malarek. Po nim rozpocznie się festyn ludowy z występami artystycznymi i koncertami, m.in. tarnowskiego chóru GOS.PL i zespołu cygańskiego "Kałe Jakha". O godz. 19.30 wystąpi gwiazda wieczoru - kabaret "KałaMasz" (aktorzy serialu "Ranczo").
Kolejna okazja do obejrzenia malowanych chat, również od środka, będzie za tydzień. 8 i 9 czerwca odbywać się będą bowiem Dni Otwarte Zalipia. Chętni, którzy zdecydują się wówczas pojechać do Zalipia, będą mogli zobaczyć najpiękniej ozdobione zagrody m.in. z tradycyjnej chłopskiej... furmanki.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+