Wieczysta rozbiła Skawinkę, Peszko i Majewski znów na liście strzelców meczu klasy okręgowej Kraków II [ZDJĘCIA]

Skawinka Skawina – Wieczysta Kraków 1:12 (0:3)
Bramki: 0:1 Madejski 3, 0:2 Szewczyk 35, 0:3 Krasuski 43, 0:4 Majewski 49, 0:5 Szewczyk 53, 0:6 Kołodziej 55, 0:7 Peszko 64, 0:8 Szewczyk 66, 0:9 Peszko 69, 0:10 Majewski 73, 0:11 Kalemba 79, 1:11 Czajka 81, 1:12 Majewski 90.
Skawinka: Walachnia – Stokłosa, Czajka, Curzydło, Anton (82 Przebinda) – T. Grzesiak (87 Oleś), Pachacz (73 Śliwa), Kaganek, Jeż, Pułka – Piekarski (56 Banach).
Wieczysta: Krawczyk - Frańczak, Kołodziej, Jurkowski (13 Kalemba), Guzik – Krasuski (73 Zieliński), Pietras (82 Gawęcki), Majewski – Madejski (78 Pachowicz), Szewczyk (67 Skrzypek), Peszko.
Sędziował: Łukasz Piątek. Żółte kartki: T. Grzesiak, Piekarski – Frańczak, Pietras. Mecz bez udziału publiczności.

W tym sezonie Wieczysta już grała ze Skawinką, na początku września u siebie w Pucharze Polski wygrała 8:0. W lidze – na stadionie rywala – zwyciężyła jeszcze efektowniej, po raz kolejny kończąc spotkanie „dwucyfrówką” (rekord to 13:0 z Borkiem).

W I połowie gospodarze całkiem nieźle się prezentowali. Stracili „tylko” trzy gole, bo goście często pudłowali, a do tego świetnie w bramce spisywał się Walachnia. W 3 min golkiper nie miał nic do powiedzenia, gdy zagranie wzdłuż linii Majewskiego (albo też próbę strzału z ostrego kąta w sytuacji sam na sam) zamknął Madejski.

Na podwyższenie wyniku goście musieli czekać do 35 min, w dodatku gola zdobyli w kontrowersyjnych okolicznościach. Wyprowadzili kontrę, którą zakończył Szewczyk, dobijając obroniony strzał Peszki. Gospodarze mieli pretensje, bo akcja zaczęła się od tego, że przewracający się Szewczyk doprowadził do upadku Czajki i zabrał mu piłkę. Sędzia nie dopatrzył się przewinienia.

Po przerwie piłkarze gości mieli już lepiej nastawione celowniki i rozbili gospodarzy. Główne role w wypracowaniu okazji odgrywali Frańczak i Madejski. Worek z bramkami na dobre rozwiązał Majewski, trafiając z ponad 20 m (piłka po ręce Walachni odbiła się jeszcze od poprzeczki, a gol został uznany dopiero po konsultacji z arbitrem liniowym). Gdy wkrótce w zamieszaniu trafił Szewczyk, a następnie Kołodziej głową po rożnym strzelił na 0:6, stało się jasne, że Wieczysta wysoko wygra.

Skończyło na 12 bramkach. Szewczyk i Majewski skompletowali hat-tricki, Peszko podtrzymał serię kolejnych meczów z golem, a najładniejsze było trafienie Kalemby – z wolnego w „okienko”.

Skawinka zdobyła honorową bramkę, w zamieszaniu po rożnym Czajka z bliska posłał piłkę do siatki po strzale Śliwy i rykoszecie.

Sportowy24.pl w Małopolsce