Wieża widokowa na Skiełku w zimowych warunkach. Sprawdziliśmy dla Was tę jeszcze niedostępną dla turystów atrakcję. Mamy zdjęcia

Jak zapowiadano jeszcze kilka miesięcy temu pierwsi turyści mieli wejść na wieżę widokową na Skiełku pod koniec stycznia 2023 roku. Obiekt jest nadal w budowie, ale prace są już na finiszu. Kiedy uda się oddać obiekt, zapewne to kwestia kilku tygodni.

Wieża na Skiełku w Łukowicy ma 28 metrów, natomiast odwiedzający będą mogli podziwiać widoki z tarasu widokowego położonego na wysokości ok. 23 metrów.

Zgodnie z projektem konstrukcja jest stalowa, a całość ozdobią drewniane elementy. Chodzi przede wszystkim o to, aby obiekt był bardziej odporny na warunki pogodowe.

Obiekt nie jest jeszcze skończony, ale znajduje się w środku lasu, więc dostęp ma do niego każdy. Dlatego w niedzielny, zimowy dzień wiele osób odwiedziło to miejsce. Zachęcić mogły wspaniałe zdjęcia, którymi kilka tygodni temu pochwalił się Grzegorz Biedroń, prezes Małopolska Organizacja Turystyczna. Wtedy też wójt gminy Łukowica- Bogdan Łuczkowski informował, że wieża jest na ukończeniu.

Ze Skiełku rozpościerają się widoki na Tatry, Pieniny, Beskid Sądecki i Beskid Wyspowy. Żeby każdy mógł to zobaczyć powstała tam wieża widokowa. To kolejna tego typu atrakcja w regionie, która z pewnością cieszyć się będzie dużą popularnością.

Sam szczyt, który ma zalewie 750 m.n.p.m położony jest w granicach czterech miejscowości: Łukowica, Jastrzębie, Młyńczyska i Roztoka. Można tam dotrzeć z kilku stron, my wybraliśmy trasę z Łukowicy. Warto też zaznaczyć, że jest to pierwszy szczyt Beskidu Wyspowego położony najbliżej Nowego Sącza(30 min. drogi samochodem). Miejsce ma szansę stać się turystycznym hitem, szczególnie ze względu na łatwy dostęp dla pieszych - żeby się tam dostać wystarczy około 40 min. pieszej wędrówki z parkingu przy kościele.

Miejsca parkingowe można szukać bliżej wejścia na Skiełek, ale w zimowych warunkach jest to utrudnione ze względu na dużą ilość śniegu oraz brak zatoczek. Droga prowadzącą przez las jest ciasna i stroma. Najlepszym więc pomysłem jest pozostawienie samochodu przy kościele w Łukowicy.

Po drodze mijamy wiele domów, wędrówka przebiega drogą asfaltową. Wchodząc do lasu można wybrać jedną z wydeptanych ścieżek, która prowadzi na szczyt. Cała wędrówka zajmuje poniżej godziny, trasa jest odpowiednia dla rodzin z dziećmi, ponieważ podejścia w większości są łagodne.

Po drodze zza drzew można podziwiać krajobraz na okolicę, ale najlepsze widoki dopiero przed nami. Choć w niedzielę widoczność nie była zbyt dobra to i tak ośnieżona okolica, pobliskie wzniesienia oraz przyroda robiły wrażenie.

Wieża nie jest jeszcze gotowa, brakuje drewnianych elementów chroniących przed wiatrem oraz dachu. Wyszliśmy jednak na samą górą, aby pokazać wam te wspaniałe, zimowe widoki.

Dzięki sprzyjającej pogodzie montaż odbywa się za pomocą dźwigu i zwyżki, a nie jak wcześniej wykonawca zakładał z helikoptera.
Stalowa wieża widokowa ma mieć lepszą żywotność, niż drewniana konstrukcja. Będzie też jedną z najwyższych w regionie

Na budowę wieży widokowej na Górze Skiełek nad Łukowicą, władze gminy pozyskały środki z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych w ramach tarczy dla gmin górskich na infrastrukturę turystyczną. Kosztowała ona 1,5 mln zł.

Stalowa wieża widokowa ma mieć lepszą żywotność, niż drewniana konstrukcja. Będzie też jedną z najwyższych w regionie
W sierpniu firma Ekobudtsal z Chorzowa rozpoczęła prace w Beskidzie Wyspowym. Dzięki sprzyjającej pogodzie montaż odbywał się za pomocą dźwigu i zwyżki, a nie jak wcześniej wykonawca zakładał z helikoptera.