Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Can-Pack w finale Pucharu Polski. AZS Gorzów pokonany! [ZDJĘCIA, WIDEO]

Justyna Krupa
Justyna Krupa
Wisła Can-Pack - AZS Gorzów Wlkp.
Wisła Can-Pack - AZS Gorzów Wlkp. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski /Polska Press
Po bardzo emocjonującym starciu, Wisła Can-Pack pokonała AZS AJP Gorzów Wlkp. 79:63 i awansowała do finału Pucharu Polski, w którym zmierzy się ze Ślęzą Wrocław.

Stawką sobotniego pojedynku było to, która z drużyn zagra w niedzielnym finale przeciwko wrocławskiej Ślęzie (godz. 20). AZS Gorzów dzień wcześniej rozgromił I-ligową drużynę MUKS Poznań, a w półfinale chciał pokrzyżować szyki mistrzyniom Polski.

Gorzowianki zaskoczyły gospodynie agresywnością i tempem gry, jakie narzuciły. Na początku meczu wiślaczki zupełnie nie potrafiły się odnaleźć. Długo nie były w stanie zdobyć choćby punktu. Niebawem przegrywały już 3:10.

W tej sytuacji ważną trójkę trafiła Sandra Ygueravide. Nadal jednak gorzowianki nadspodziewanie łatwo, szybkimi, kombinacyjnymi akcjami rozmontowywały obronę Wisły. Kiedy krakowianki próbowały budować swoje akcje, raz po raz były karcone przechwytami i kontrami. Coraz śmielej pod wiślackim koszem poczynał sobie duet Stephanie Talbot – Nicole Seekamp. W pewnym momencie AZS prowadził już 20:8.

W końcówce kwarty Wisła odrobiła część strat dzięki punktom Vanessy Gidden i arcyważnej trójce Agnieszki Szott-Hejmej. AZS prowadził na tym etapie 20:14.

Początek drugiej kwarty w wykonaniu wiślaczek był bliźniaczo podobny do tego, co działo się na początku spotkania. Znów pierwsze punkty krakowianki zdobyły dopiero w połowie partii. Tyle tylko, że gospodynie lepiej radziły sobie w obronie i AZS nie miał już tak łatwego życia pod wiślackim koszem.

W tym trudnym momencie skutecznością błysnęły dwie wiślaczki – Gidden i wspomagająca ją pod koszem Szott-Hejmej. Po trójce tej ostatniej krakowianki zmniejszyły stratę do 5 punktów. Kiedy za moment kolejne trafienie z dystansu dołożyła Magdalena Ziętara, Wisła po pierwszy raz w tym meczu wyszła na prowadzenie – 27:26.

To pozwoliło gospodyniom złapać wiatr w żagle. Widać, że to, co działo się na początku meczu, podrażniło ich sportową ambicję. Zaczęły mocniej walczyć na tablicach, AZS nie miał pomysłu, jak zareagować.

Mentalnie podniosła zespół dobrze grająca Gidden, która dodatkowo ekspresyjnie wyrażała swoją radość po każdym zdobytym punkcie, zagrzewając resztę zespołu do walki. Świetnie dysponowana była też Szott-Hejmej, która – do przerwy - na cztery próby rzutu z dystansu, trafiła aż trzy! Jej postawa w ostatnich tygodniach jest bezcenna dla krakowskiej drużyny. Polka jest kapitanem z prawdziwego zdarzenia, swoją dyspozycją mobilizując inne wiślaczki. Ostatecznie na przerwę Wisła schodziła prowadząc 38:33.

Drugą połowę dobrze zaczęła Meighan Simmons, która nie tylko punktowała, ale zaliczała też asysty. Nadal błyszczała też Gidden, która imponuje zwłaszcza rzutem z półdystansu. Dzięki temu krakowianki prowadziły już 51:40. Przed ostatnią kwartą wydawało się, że mają już mecz pod kontrolą.

Jednak AZS nie zamierzał składać broni. Podopieczne Dariusza Maciejewskiego nadal walczyły o każdą piłkę. Atmosferę na trybunach i parkiecie dodatkowo podgrzewały kolejne faule. Gra się zaostrzyła, gorzowianki nie odpuszczały. Po trójce Pauliny Misiek przewaga Wisły stopniała do 6 oczek.

Krakowianki potrafiły jednak zapanować nad sytuacją. Ważne wejścia pod kosz zanotowała Ygueravide. I to Wisła cieszyła się z awansu do finału.

Tuż przed końcem spotkania urazu stawu skokowego doznała Agnieszka Szott-Hejmej. Musiała opuścić plac gry, co na pewno nie było dobrą wiadomością dla trenera Jose Hernandeza. Szkoleniowiec wyraził jednak nadzieję, że nie jest to poważna kontuzja. - Aga mówiła, że tylko najadła się strachu - uspokajała Magda Ziętara.

MVP meczu, co nie jest zaskoczeniem, została wybrana Vanessa Gidden, która po zakończeniu spotkania odebrała z tej okazji nagrodę z rąk Olgi Kijewskiej z PZKosz.

Wisła Can-Pack Kraków – InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. 79:63 (14:20, 24:13, 23:17, 18:13)


Wisła: Gidden 27, Ygueravide 20 (2x3), Szott-Hejmej 13 (3x3), Simmons 9 (1x3), Ziętara 5 (1x3) – Ben Abdelkader 3 (1x3), Morrison 2, Szumełda-Krzycka 0.
AZS: Talbot 21 (2x3), Hurt 14, Seekamp 11(1x3), Szajtauer 4, Dźwigalska 0 – Misiek 11(1x3), Jaworska 2.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska