Wraca sprawa Krakowskiej Mapy Reprywatyzacji. Rzecznik Praw Obywatelskich chce kasacji wyroku

FLESZ - W czerwcu zapłaciliśmy w sklepach mniej niż w maju

Sprawa Krakowskiej Mapy Reprywatyzacji. Interweniuje RPO

W 2017 r. Stowarzyszenie Miasto Wspólne z Tomaszem Leśniakiem na czele powołało zespół, który zajął się sprawdzaniem nieprawidłowości przy odzyskiwaniu kamienic w Krakowie. Efektem było powstanie Krakowskiej Mapy Reprywatyzacji - znaleźli się na niej biznesmeni, urzędnicy, politycy, prawnicy oraz gangster - łącznie blisko 30 nazwisk.

Podobna mapa została przygotowana w Warszawie przez stowarzyszenie Miasto Jest Nasze, które ujawniło powiązania między warszawskimi urzędnikami, handlarzami roszczeń i kancelariami prawnymi wyspecjalizowanymi w przejmowaniu nieruchomości.

Według autorów krakowskiej mapy, wszystkie wskazane na niej osoby były zaangażowane w biznes reprywatyzacyjny pod Wawelem, Stowarzyszenie wskazało w publikacji rzekome powiązania między nimi. Efektem opublikowania mapy były m.in. składane przez ujawnione na niej osoby pozwy do sądu przeciwko jej autorom. Taką drogę wybrał choćby znany krakowski biznesmen. Ostatecznie wygrał przed sądem, który parę lat temu stwierdził, że nazwisko przedsiębiorcy ma zniknąć z mapy.

Teraz, jak poinformował Tomasz Leśniak, w sprawę zaangażował się Rzecznik Praw Obywatelskich. - Wniósł do Sądu Najwyższego skargę kasacyjną na korzyść Stowarzyszenia Miasto Wspólne, które w grudniu 2020 roku przegrało w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie proces z jednym z krakowskich przedsiębiorców umieszczonych na mapie. W skardze kasacyjnej RPO podnosi, że przez wydanie skarżonego orzeczenia doszło między innymi do naruszenia art. 54 ust. 1 Konstytucji RP, gwarantującego każdemu wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji - twierdzi lider Stowarzyszenia.

"Działania zmierzające do ujawnienia mechanizmów, rządzących nabywaniem nieruchomości, muszą być traktowane jako działanie w obronie społecznie/publicznie uzasadnionego interesu" - czytamy w skardze RPO. Twierdzi ponadto, że sąd zbyt pochopnie przypisał Tomaszowi Leśniakowi i stowarzyszeniu bezprawne działania.

Interwencja RPO cieszy lidera Stowarzyszenia Miasto Wspólne. - W skardze poruszono m.in. kwestie konstytucyjne, związane z wolnością wypowiedzi oraz rozpowszechniania informacji. Rzecznik zwrócił też uwagę, że ujawnione na mapie osoby są osobami publicznymi, więc muszą się liczyć z większą krytyką swoich działań - mówi nam Tomasz Leśniak.

Przypomnijmy, że po tym, jak w Warszawie wybuchła afera reprywatyzacyjna, były już wojewoda małopolski Józef Pilch postanowił przyjrzeć się, w jaki sposób zwracano mienie w Krakowie. Powołał złożony z urzędników zespół ds. reprywatyzacji. Efekt? "Zgromadzenie dokumentacji, dotyczącej zmian własnościowych danej nieruchomości. Każda z tych nieruchomości ma swoją teczkę, a w niej pełną dokumentację systematyzującą i charakteryzującą postępowania, jakie w danym przypadku się toczyły lub toczą". Zespół badał łącznie historie stu nieruchomości. Materiały zostały przekazane do Ministerstwa Sprawiedliwości.