Tematem zainteresowała się radna Mariola Migdar a impulsem była informacja, że w styczniu Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Nowym Sączu zwróciło do miasta decyzję środowiskową. Razem z nią przekazano również odpis wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie.
Sprawa wraca do źródła
- Sąd przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia - czytała radna Migdar.
Ponowne rozpatrzenie sprawy powinno uwzględniać zalecenia przekazane przez sąd. Można więc w tej chwili przyjąć, że decyzji środowiskowej będącej wstępem do budowy zachodniego obejścia Gorlic najzwyczajniej w święcie nie ma. Radna Migdar zwróciła się do burmistrza Gorlic z pytaniem, o co dokładnie chodzi w tej sprawie, na jakim znajduje się ona obecnie etapie i co najważniejsze, jakie są dalsze plany burmistrza Gorlic w tej właśnie sprawie.
- W zeszłym miesiącu dotarły do nas akta z SKO w sprawie zachodniego obejścia Gorlic - rozpoczął swoją wypowiedz Łukasz Bałajewicz, zastępca burmistrza.
Jak przypomniał burmistrz, decyzja środowiskowa została podtrzymana przez SKO, od czego odwołała się cześć stron tego postępowania i sprawa trafiła do sadu administracyjnego.
- Sąd uchylił decyzję, wskazując, że nie było w niej wystarczającej ilości wariantów przebiegu drogi - podkreślił Łukasz Bałajewicz. - Precyzyjnie chodziło o to, że zaprezentowane warianty na części odcinka zachodniego obejścia nie odbiegały od siebie w sposób znaczący - zaznaczył.
Władze miasta chcą teraz wystąpić do wnioskodawcy pierwotnej decyzji, czyli do Zarządu Dróg Wojewódzkich o zajęcie stanowiska i ewentualne przygotowanie nowego wniosku, na bazie którego będzie możliwość wydania przez miasto kolejnej decyzji.
Nowe warianty i nowa decyzja
- Decyzja sądu nie przesądza o prawidłowości lub nie, poszczególnych wariantów - mówił zastępca burmistrza. - Jedyny problem tak naprawdę to zbyt mała liczba tych wariantów - dopowiedział.
Radna Migdar zauważyła jeszcze, że miasto na etapie planowania miało przygotowane kilkanaście wariantów przebiegu tej drogi.
- To prawda, jednak ZDW, czyli organ, który te warianty do decyzji środowiskowej przygotowywał, trzymał się jak najbardziej miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – odpowiedział Łukasz Bałajewicz. - To właśnie sprawiło, że były one bardzo podobne pod względem trasowania i na to właśnie zwrócił uwagę zarówno wojewódzki sąd administracyjny, jak i naczelny – dopowiedział.
Wniosek z miasta do ZDW powinien być gotowy w najbliższych dniach.
Na koniec tej wymiany zdań radna Mariola Migdar poprosiła jeszcze o informowanie radnych o kolejnych etapach postępowania i o pojawiających się wariatach przebiegu zachodniego obejścia Gorlic. Zastępca burmistrza zapewnił, że tak się stanie.
