Reakcja na wyniki wyborów w sztabie Łukasza Gibały
Na miejsce swojego sztabu wyborczego Łukasz Gibała w drugiej turze ponownie wybrał Browar Lubicz. W niedzielny wieczór przed godz. 21. atmosfera była tam napięta. Kandydat na prezydenta przybył do sztabu kilka minut prze godz. 21.00. Po poinformowaniu o wynikach exit poll sala zareagowała z entuzjazmem, choć na twarzą wielu osób widać było niedosyt.
- Czeka nas długa noc - to pierwsze słowa Gibały po ogłoszeniu wyników sondażowych. - Będziemy czekać. Te wyniki jeszcze nic nie oznaczają; różnica jest na tyle mała, że wszystko jeszcze może się zdarzyć.
Chwilę później lider Krakowa dla Mieszkańców podkreślił, że przeciwnik wytoczył przeciwko niemu ogromne siły partyjne.
- Z drugiej strony byliśmy my, czyli oddolny ruch społeczny. Okazuje się, że ten ruch jest w stanie zwyciężyć z ogromną partią. To była największa bitwa samorządowa w kraju - dodał Łukasz Gibała. - Czy minimalnie wygramy, czy minimalnie przegramy, możecie naprawdę być z siebie bardzo dumni.
Przypomnijmy, że w pierwszej turze wygrał Aleksander Miszalski z liczbą głosów 110 556 głosów (37,21 proc). Za nim uplasował się Łukasz Gibała z wynikiem 79 580 głosów (26,79 proc).
Kto prezydentem Krakowa - decydujące starcie
Wyniki exit poll w wyborach na prezydenta Krakowa
- 51.10%
- 48.90%
Źródło: TVP, TVN, POLSAT
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
