WIDEO: Barometr Bartusia
- W ubiegłym roku zysk spółki wyniósł prawie 7 milionów złotych. W wyniku zlikwidowania dopłat miasta ceny wody za metr sześcienny stawiają Nowy Sącz w niechlubnej czołówce kraju. Liczymy na to, że miasto jak najszybciej odzyska pakiet większościowy, co za tym idzie będzie miało swojego przedstawiciela w zarządzie – komentuje Jakub Bocheński.
Jego zdaniem za wysoką cenę wody odpowiedzialni są: zarząd spółki oraz poprzednia ekipa rządząca z prezydentem Ryszardem Nowakiem, na wniosek którego radni zgodzili się na sprzedanie części udziałów w spółce i stracili nad nią kontrolę.
Lewica złożyła wniosek do Najwyższej Izby Kontroli o przeprowadzenie kontroli w spółce Sądeckie Wodociągi.
- Nie może być takiej sytuacji, żeby Sądeczanie płacili za wodę najwięcej w Polsce, zwłaszcza, że średnie wynagrodzenie brutto w 2018 w Nowym Sączu wynosiło 3 500 złotych, podczas gdy średnia krajowa sięgnęła 5 000 zł. Sądeczanie zarabiają zdecydowanie mniej a płacą za wodę zdecydowanie więcej – dodaje Bocheński.
Na kogo głosować?
Dowiedz się więcej
Czy weźmiesz udział w najbliższych wyborach parlamentarnych?
- 90.88%
- 5.23%
- 3.89%
