Do tragicznej wyprawy doszło w piątek 7 stycznia 2022 roku. W czasie zejścia z Gerlacha zginęło trzech Polaków – mieszkańców powiatu wadowickiego. Słowaccy ratownicy szukali wędrowców od nocy z piątku na sobotę. Znaleźli ich dopiero w niedzielę przed południem.
Według Horskiej Zachrannej Służby mężczyźni zmarli na skutek upadku z dużej wysokości. Zaraz po wypadku Słowacy podali, że przewodnik, który prowadził dwóch turystów, miał "odbyć wędrówkę na Gerlach przez koryto Batizowa". Ratownicy słowaccy dodają, że z niewyjaśnionych powodów Polacy wybrali zejście przez Wielicką Próbą, a to trasa letnia. HZS dodaje, że zimową porą trasa ta nie jest wykorzystywana ze względu na niebezpieczeństwo podczas przemierzania stromych pól śniegu i płyt skalnych, zwłaszcza z wieloosobowym zespołem spiętym liną.
Ratownicy znaleźli ciała Polaków pod Gerlachowskim Kotłem. Według HZS Polacy spadli ok. 300 metrów w dół i zatrzymali się na śnieżnym stoku - na wysokości około 2160 m n.p.m.
Grupa była spięta liną w odstępach około 7 metrów. Wszystkie osoby były wyposażone "w standardowy zimowy sprzęt wspinaczkowy". Według słowackich ratowników przewodnik miał na butach zużyte raki – m.in. starte „zęby” raków, które nie nadawały się do bezpiecznego poruszania się w warunkach, jakie wówczas panowały w tej części Tatr.
- Jeden, albo więcej wędrowców najprawdopodobniej poślizgnął się i spadł pociągając za sobą pozostałych – informowała HZS.
Według słowackich ratowników, wśród ofiar był przewodnik beskidzki z międzynarodową licencją UIMLA, która jednak nie dawała mu uprawnień do działania w tej części Tatr. Na Gerlach może klientów prowadzi jedynie międzynarodowy przewodnik wysokogórski z uprawnieniami Międzynarodowej Federacji Stowarzyszeń Przewodników Górskich IVBV.
Zaraz po wypadku sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Krakowie. - Postępowanie jest pod kątek zaistnienia przestępstwa z artykułu 155 kodeksu karnego. Chodzi o nieumyślne spowodowanie śmierci – mówił „Gazecie Krakowskiej” w styczniu prokurator Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie. - Badane będzie m.in. jak była zorganizowana ta wyprawa, czy ktoś się nie przyczynił do śmierci ludzi nieodpowiednio organizując tą wyprawę – dodał prokurator.
Ostatecznie, po kilku miesiącach śledztwa, prokuratura nie dopatrzyła się w sprawie znamion czynu zabronionego. W związku z tym śledztwo zostało umorzone.
Gerlach to najwyższy szczyt całych Tatr. Wznosi się na wysokość 2655 metrów n.p.m. To najwyższy szczyt Tatr oraz całych Karpat i jednocześnie Słowacji. Szczyt ten należy do Korony Europy oraz Wielkiej Korony Tatr. Od 1997 roku na szczycie znajduje się metalowy krzyż. Na szczyt nie prowadzi żaden znakowany szlak turystyczny. Wejść na niego można tylko i wyłącznie z wykwalifikowanym przewodnikiem wysokogórskim.
Zakopane przygotowuje się do sylwestra. Rozpoczęła się budow...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
