- Tematem dworu zajmuję się od kilku lat i jest to zadanie, które bardzo leży mi na sercu. Wiem, jak ważne jest ono dla mieszkańców Wadowa i okolicy. To miejsce, które budzi wiele wspomnień. Kiedyś siedziba szkoły, później przedszkole, a od zawsze miejsce spotkań okolicznej ludności, miejsce, za które czują się odpowiedzialni i które traktują jak coś własnego. To wreszcie zabytek, który od 20 lat, czyli od momentu kiedy wyprowadziło się z niego przedszkole niszczeje - mówi Renata Kucharska, Radna Miasta Krakowa.
Będą pieniądze i kolejne remonty
Przetarg na wyłonienie wykonawcy robót budowlanych ma się pojawić w I kwartale 2024 r. Kwota jaką miasto zabezpieczyło w przyszłorocznym budżecie na te prace to 2 mln zł. Jednak to dopiero kropla w morzu potrzeb, ponieważ całościowy koszt modernizacji dworu wraz z parkiem i ogrodzeniem to koszt 23 mln zł.
Radna Kucharska dodaje - Przed nami jeszcze wiele starań o pozyskanie funduszy na dokończenie zadania. Liczymy na pomoc Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, do którego wpłynął wniosek od ZZM na 7,5 mln zł.
ZZM informuje, że w związku z otrzymanymi pismami Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków w zakresie pilnego przystąpienia do prac budowlanych związanych z zabezpieczeniem i modernizacją zabytkowego dworu, kwota 2 mln zł zostanie przeznaczona na najpilniejsze prace czyli m.in. naprawę dachu. Nadal pozostanie jednak szereg innych prac, a wśród nich kompleksowy remont i modernizacja: całego budynku wraz z instalacjami, oświetlenia parkowego, nawierzchni ścieżek i alejek, terenów zielonych, a także ogrodzenia.
Długa historia niekończących się remontów
Sprawa dworu w Wadowie ciągnie się od 2019 r. gdy Radni Miasta Krakowa wraz z mieszkańcami podjęli dyskusję na jego temat. Już wówczas wyraźnie zaznaczono, że zabytek trzeba przywrócić do dawnej świetności. Do dwóch pierwszy dialogów technicznych nie przystąpiła żadna firma, która chciałaby zgłosić pomysły zagospodarowania dworu. Ze względu na to, że dwa pierwsze dialogi okazały się fiaskiem, ZZM zorganizował więc trzeci. Urzędnicy zwracali uwagę, że dwór Badenich to szansa na partnerstwo publiczno-prywatne (PPP). Dwa nieudane dialogi nie były jedynym problemem. Wielki problem stanowiła też cena rewitalizacji dworu, której kwota wówczas opiewała na 10 mln zł.
Niestety przez kolejne lata dało się obserwować, jak dwór podupada. Jednym z większych błędów w gospodarowaniu tym miejscem, okazało się wyprowadzenie przedszkola z dworu przed 20 laty. Następnie jego złą kondycję pogorszył jeszcze pożar w 2008 r. który strawił część więźby dachowej wraz z dachem.
Od 2017 r. budynek jest zarządzany przez ZZM. Dotychczas na zlecenie miejskiej jednostki wykonano szereg prac interwencyjnych i zabezpieczających dworek. Wśród przeprowadzonych prac wykonano system odprowadzania wody opadowej z połaci dachowej, rozebrano schody wejściowe od strony południowej i wykonano nową konstrukcję żelbetową jako podstawę do ich rekonstrukcji, a także oczyszczono powierzchnię ścian zewnętrznych budynku z graffiti. Jak wylicza ZZM - Prace były prowadzone pod nadzorem przedstawiciela biura MKZ w Krakowie. Zakończono je i odebrano w maju 2021 r.
To jednak nie wszystko, ponieważ dzięki pozwoleniu MKZ na prowadzenie innych działań przy zabytku, wykonano również izolację przeciwwilgociową ścian murowanych w piwnicy dworu Badenich, jak również wykonano drewniane ogrodzenie budynku.
- To co zostało zrobione dotychczas to osuszanie fundamentów, pionowe i poziome izolacje oraz oczyszczenie budynku z graffiti. Dla mnie to niezbyt dużo jak na 20 lat. Zabezpieczono również teren stawiając ogrodzenie z desek. Szczęśliwie w roku ubiegłym uzyskano potrzebne zgody, które pozwalają na rozpoczęcie prac - pozwolenie na modernizację i przebudowę dworu oraz projekt rewitalizacji parku wraz z decyzją pozwolenia na budowę, a więc można zaczynać, oczywiście w miarę posiadanych środków - mówi Renata Kucharska.
W odnowionym dworze ma się znaleźć dom kultury zarządzany przez Ośrodek Kultury Kraków - Nowa Huta oraz filia Biblioteki Kraków, a także pomieszczenia dla Stowarzyszenia Przyjaciół Wadowa.
- Mieszkańcy są bardzo zdeterminowani w dążeniu do celu, jakim jest rewitalizacja dworu. To dla nich priorytet, dlatego nie ustają w staraniach, aby do tego doszło. Wielokrotnie uczestniczyłam w rozmowach z władzami miasta, które inicjowało Stowarzyszenie Przyjaciół Wadowa lub radni dzielnicy z tego terenu. Jestem im za to wdzięczna i liczę, że wspólnie osiągniemy cel - podsumowuje Kucharska.
Historia dworu
Budynek dawnego dworu Badenich w Wadowie jest zlokalizowany w Krakowie przy ul. Glinki 63. Wybudowano go w 1874 roku, według projektu Antoniego Łuszczkiewicza na zamówienie Józefa Badeniego, ówczesnego właściciela wsi Wadów. Dwór jest murowany i ma w sobie cechy neorenesansowe. Do 1930 roku był w posiadaniu Józefa Badeniego, a także jego żony Heleny, którzy nie mieli dzieci. Następną właścicielką dworu była Zofia Kulinowska, która zamieszkiwała dwór do 1945 roku. Po wojnie w budynku znajdowała się szkoła, a następnie wspomniane już przedszkole do 2003 r. Od lat 90. XX wieku dwór jest we władaniu Gminy Miejskiej Kraków.
- Przepisy na pyszne sałatki
- Parawany jak Koloseum. Oto najlepsze memy znad Bałtyku. Plażowanie to wyzwanie!
- Kraków pod wodą! Tak wyglądało miasto w lipcu 1997 roku. To była powódź tysiąclecia
- Morskie Oko i Rysy w godzinach szczytu. Oto najlepsze memy o turystach w Tatrach!
- Te fioletowe pola pod Krakowem to turystyczny hit. Tak kwitnie lawenda ZDJĘCIA
Najspokojniejsze kraje na świecie, zobacz zestawienie
