Z Polaków nie tylko Lewandowski pokonywał bramkarzy Realu Madryt. Było ich łącznie dziewięciu, strzelili 15 goli

Pierwszym był Ryszard Sekulski ze Stali Mielec w 1976 roku. Mistrz Polski w Pucharze Europy trafił na Real już w I rundzie. W Mielcu goście wygrali 2:1. Prowadzili 2:0 po golach Carlosa Santillany i Vicente del Bosque (w ekipie gości grał też m.in. Paul Breitner), ale w końcówce meczu Miguela Angela pokonał Sekulski. W rewanżu, rozegranym z powodu awantur w czasie meczu Bayern Monachium – Real, w Walencji, sensacji też nie było, „Królewscy” wygrali 1:0.

12 lat później gole Realowi w II rundzie PE strzelili Piotr Jegor i Krzysztof Baran z Górnika Zabrze. Po zwycięstwie w Zabrzu 1:0, w rewanżu do 42 minuty Real prowadził 1:0, ale tuż przed przerwą Jegor z ponad 20 metrów i w 54 minucie Baran z 6 metrów po centrze Jacka Grembockiego zaskoczyli Francisco Buyo i Górnik przez 23 minuty był w III rundzie PE. Do chwili, gdy wyrównał Emilio Butragueno (wynik na 3:2 ustalił Hugo Sanchez).

W 1990 roku Jan Urban z Osasuny Pampeluny w ligowym meczu z Realem, i to w Madrycie, strzelił aż trzy bramki (był to jego jedyny hat-trick w karierze) i zanotował jeszcze asystę! Polak rozegrał mecz życia. Najpierw po rzucie rożnym uprzedził obrońcę i z 4 metrów celnie główkował. Potem huknął z 38 metrów i piłka wpadła tuż przy słupku. Kolejnego gola zdobył technicznym uderzeniem z 14 metrów. Później zagrał do Inigo Larrainzara, który „dobił” Sancheza, Michela, Butragueno i spółkę (było 4:0).

Niespełna rok później gola madryckiej drużynie strzelił Włodzimierz Smolarek, grający wtedy w FC Utrecht. Uzyskał on prowadzenie dla swej drużyny w pierwszym meczu II rundy Pucharu UEFA. Uprzedził jednego z rywali i z 7 metrów ulokował piłkę w dalszym rogi bramki. Miał wtedy już 34 lata. Gospodarze stracili jednak potem trzy bramki, a w Madrycie przegrali 0:1 i zostali wyeliminowani z pucharowych rozgrywek.

W 1994 roku na listę strzelców w ligowym spotkaniu z Realem wpisał się Roman Kosecki z Atletico. Było to w derbach Madrytu. „Kosa” trafił do siatki na Santiago Bernabeu przy stanie 2:0 dla gospodarzy. Dobił piłkę z 11 metrów, odbitą przez wspomnianego już bramkarza Buyo. „Królewscy” odpowiedzieli jednak golami Raula i Ivana Zamorano. Wynik meczu na 4:2 dla Realu ustalił Diego Simeone, obecny trener Atletico.

Na kolejne trafienie Polaka w meczu z „Królewskimi” – Damiana Gorawskiego z Wisły Kraków - nasi kibice doczekali się dopiero w 2004 roku w rewanżowym meczu III rundy kwalifikacyjnej o awans do Ligi Mistrzów. Wisła u siebie przegrała 0:2, na wyjeździe przegrywała już 0:3 (dwa gole Ronaldo i jeden Francisco Pavona), ale tuż przed końcem gry po strzale Macieja Żurawskiego piłkę z 6 metrów do siatki wpakował Gorawski. Uprzedził on Pavona i zaskoczył Ikera Casillasa.

Następnym Polakiem, który pokonał golkipera Realu był – także w 2004 roku - Jacek Krzynówek z Bayeru Leverkusen. W spotkaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów po rzucie rożnym lewą nogą posłał „bombę” z 30 metrów. Piłka odbiła się najpierw od słupka, potem od prawej ręki Casillasa i wpadła do bramki. Krzynówek strzelił jednego z najładniejszych goli w swojej karierze. Jego drużyna rozgromiła madrycki zespół 3:0.

Najbardziej spektakularny wyczyn polskiego piłkarza w meczu z Realem zaliczył Robert Lewandowski z Borussii Dortmund w półfinałowym meczu Ligi Mistrzów w 2013 roku (4:1). Trafił do siatki w 8 (wślizgiem z 2 metrów po centrze Mario Goetzego), 50 (po zagraniu Marco Reusa i odwróceniu się z piłką z 5 metrów, 55 (po ograniu obrońców i strzale z 10 metrów pod poprzeczkę) i 67 minucie (z rzutu karnego). Za każdym razem Diego Lopez w bramce był bez szans. W rewanżu Borussia przegrała w Madrycie tylko 0:2.

„Lewy” jeszcze raz – w 2017 roku - pokonał bramkarza Królewskich”. Tym razem już w barwach Bayernu Monachium. Uzyskał prowadzenie dla swojej drużyny – z rzutu karnego, pokonując Keylora Navasa - w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów w Madrycie, który jednak niewiele pomógł gościom, bowiem przegrali po dogrywce 2:4. Wcześniej, u siebie, monachijczycy wygrali tylko 2:1, dlatego odpadli z rozgrywek.

Polacy, którzy strzelili bramki Realowi Madryt:

5 bramek – Robert Lewandowski (Borussia Dortmund 2013 - 4; Bayern Monachium, 2017 - 1).

3 bramki – Jan Urban (Osasuna Pampeluna, 1990).

1 bramka – Ryszard Sekulski (Stal Mielec, 1976), Piotr Jegor, Krzysztof Baran (obaj Górnik Zabrze, 1988), Włodzimierz Smolarek (FC Utrecht, 1991), Roman Kosecki (Atletico Madryt, 1994), Damian Gorawski (Wisła Kraków, 2004), Jacek Krzynówek (Bayer Leverkusen, 2004).

Sportowy24.pl w Małopolsce