Sebastian Nowacki, policjant z Komendy Głównej Policji w Warszawie podjął się nietypowego wyzwania, by pomóc Tymkowi Cholewińskiego, 6-latka z Płocka, który zmaga się z chorobą nowotworową.
- Chcę w ten sposób pomóc chłopakowi, zaprosić ludzi do pomoc w zrzutce na leczenie 6-latka – mówi policjant.
Jego celem jest pokonanie dystansu 700 kilometrów z Zakopanego do Płocka – rodzinnego miasta 6-letniego Tymka. Drogę tą pokona na rowerze miejskim. To rodzaj roweru, który jest do wypożyczenia z różnych miastach w Polsce. Nie jest on przystosowany do jazdy szosowej, czy terenowej.
Sebastian przejedzie przez Kraków, Częstochową, Konin, Mogilno, a meta w Płocku. - O ile mi się uda, będzie to certyfikowany rekord Polski z pokonanym dystansie na rowerze miejskim non stop – mówi policjant.
Szacuje, że cała droga zajmie mu ok. 60 godzin. Policjant robił już próbę w jeździe na rowerze miejskim. Pod koniec października przejechał z Warszawy na Hel. Dystans 506 km pokonał wówczas w 40 godzin. - Pogoda jednak wówczas była lepsza i teren płaski. Teraz będzie ciężej – mówi.
Tym razem rowerzysta będzie musiał zmagać się także z pogodą. Gdy startował, w Zakopanem padał śnieg z deszczem, a miejscami na jezdni zalegał lód.
Wraz z Sebastianem jadą dwaj koledzy – tyle, że w samochodzie. Będą podążali za nim i stanowili zabezpieczenie.
6-letni Tymoteusz Cholewiński walczy z rakiem - nowotworem złośliwym tkanki łącznej – guzem rabdoidalnym. 6-latek przeszedł operację w Bercelonie. Tam też przebywa na leczeniu. Rodzice potrzebują pieniędzy, by pokryć koszty hospitalizacji.
Uczniowie z zakopiańskiego "Kenara" wspierają budowę pomnika...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
