WIDEO: Krótki wywiad
Wszystko wskazuje na to, że nie szybko prokuratura skieruje do sądu akt oskarżenia przeciwko 30-letniemu Stefanowi W.
Mieszkaniec Florynki w gminie Grybów 29 lipca najpierw zasztyletował swoją matkę, a następnie zaatakował sąsiadkę. Kobieta z ranami oczu i głowy trafiła do szpitala w Krakowie. Lekarzom nie udało się jednak uratować jej wzroku. Stefan W. został zatrzymany i usłyszał zarzut zabójstwa oraz usiłowania zabójstwa ze spowodowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu za to dożywocie. Podczas przesłuchania nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.
30-latek leczył się psychiatrycznie, a w dniu zbrodni był nawet u specjalisty, bo jego stan zdrowia miał się pogorszyć. Dlatego też śledczy postanowili zlecić badania pod kątem ewentualnej choroby.
- Podejrzany oczekuje na obserwację psychiatryczną w warunkach tymczasowego aresztu - mówi prokurator Leszek Karp, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu. - Nie szybko zostanie ona przeprowadzona, bo terminy są odległe.
To, jak i długi czas oczekiwania na badania zgromadzonych śladów biologicznych i materiałów dowodowych spowodują, że śledztwo będzie długie.
