Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabrakło pieniędzy na wypłaty dla nauczycieli w gminie Jerzmanowice-Przeginia

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Na grudniowe wypłaty dla nauczycieli ze szkół gminnych trzeba było szukać pieniędzy robiąc cięcia w całym budżecie
Na grudniowe wypłaty dla nauczycieli ze szkół gminnych trzeba było szukać pieniędzy robiąc cięcia w całym budżecie Fot. Barbara Ciryt
Gmina Jerzmanowice-Przeginia po minionej kadencji została z pustą kasą. Na początku kadencji pieniędzy brakowało na grudniowe pensje nie tylko dla nauczycieli, ale też dla pracowników urzędu. Łącznie chodziło o prawie milion złotych.

Nowy wójt gminy Jerzmanowice-Przeginia Tomasz Gwizdała zaczynał pracą od zmierzenia się z problemem braku pieniędzy na wypłaty.

- Już od pierwszego dnia pracy miałem problem do rozwiązania. Na wypłaty grudniowych pensji dla nauczycieli brakowało 887 tys. 240 zł., a na pensje dla pracowników urzędu gminy 100 tys. zł - mówi Tomasz Gwizdała, wójt Jerzmanowic-Przegini.

Gdy szefowie innych gmin - po złożeniu ślubowania - zaczynali narzekać, że poprzednicy nie uwzględnili takich czy innych wydatków w projektach przyszłorocznych budżetów, to w Jerzmanowicach nowy wójt o niebo trudniejsze problemy rozwiązywał z dnia na dzień.

- Tuż po ślubowaniu myślałem jak wygospodarować prawie milion złotych i zwołać sesję nadzwyczajną, aby wypłacić pensje nauczycielom i urzędnikom - mówi Gwizdała. Ostatecznie skarbniczka gminy zaproponowała zmiany w budżecie i poprzenoszenie pieniędzy między działami. Radni przychylili się do tych zmian, tylko jedna osoba głosowała przeciw.

Jak wskazują radni z Jerzmanowic-Przegini takie braki w kasie gminy świadczą tylko o poprzednim szefie. - Zastosował według powiedzenia „Po nas choćby potop”- mówi jeden z samorządowców.

Tomasz Gwizdała dodaje, że pieniądze gminne zostały wydane m.in. na odprawę dla ustępującego wójta Adama Piaśnika i ekwiwalent za 73 dni niewykorzystanego urlopu, na co łącznie gmina wydała 45 tys. 943 zł. Nieco wcześniej 9 tys. 776 zł ekwiwalentu za niewykorzystany urlop (29 dni) wypłacono zastępcy wójta Stanisławowi Piksie, który urząd opuścił kilka miesięcy temu.

- Nieprzemyślane wydatki były też związane z zatrudnianiem ludzi na umowy zlecenia. Nikt nie potrafi powiedzieć co robiły niektóre z tak zatrudnianych osób. Ponadto wybranym pracownikom mój poprzednik przyznał premie łącznie 97 tys. 750 zł, czyli tyle, ile na koniec zabrakło na pensje - zaznacza szef gminy.

Tomasz Gwizdała mówi, że zastał gminę w fatalnym stanie. - Nie ma pieniędzy na odświeżenie gabinetu, okna się nie domykają, dach budynku przeciekał. Mało tego nikt nie zadbał nawet o to, żeby przed rozpoczęciem nowej kadencji zakupić kamerę do nagrywania obrad, choć taki jest wymóg ogólnopolski i urządzenia do głosowania i nagrywania powinny być przygotowane wcześniej - mówi wójt.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

FLESZ: Koniec sztucznych ogni na Sylwestra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Zabrakło pieniędzy na wypłaty dla nauczycieli w gminie Jerzmanowice-Przeginia - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska