FLESZ - Sytuacja ludności cywilnej w Mariupolu
Na ul. Wałowej, którą oddano do użytku raptem w 2013 roku, już pięć lat później pojawiły się pierwsze pęknięcia. Swoje zrobiły też samochody dojeżdżające do pobliskich mieszkań, lokalu gastronomicznego czy Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej.
– W deszczowe dni nieraz zdarzyło mi się ochlapać innego przechodnia, gdy stanęłam na nie tę płytę, co trzeba. Chodnik jest jak żywy, płyty nie trzymają się nawierzchni, można się poślizgnąć i połamać – mówiła nam wówczas wprost Halina Bożyk, mieszkanka miasta nad Dunajcem.
Teraz takie sceny powinny odejść w zapomnienie.
– Miejski Zarząd Dróg zlecił na początku maja br. przeprowadzenie doraźnych napraw na ulicy Wałowej, w ramach których wykonano również wymianę niektórych płyt – przyznaje w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Mariusz Smoleń, kierownik Referatu Komunikacji Społecznej w Wydziale Komunikacji Społecznej i Kultury Urzędu Miasta Nowego Sącza.
Przypomnijmy, że koszt remontu ul. Wałowej w 2013 roku kosztował Miasto sporą jak na owe czasy kwotę 1 mln 300 tys zł.
Z ulicą Wałową wiąże się wiele ciekawych historii. Jedną z nich opisaliśmy na łamach "Krakowskiej". - Kiedyś w środku nocy uciekali tędy samochodem przed policją jacyś mafiozi. Nie wiedzieli jednak, że ulica kończy się schodami. Rozbili się autem tuż pod naszymi drzwiami - opowiadała nam Maria Trąbińska, mieszkanka kamienicy sąsiadującej z ulicą.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Sądeccy milionerzy, niektórzy zaczynali w garażu. Zna ich cała Polska
- Przyłapani w czasie przerwy. Nie wiedzieli, że robią im zdjęcia do Google Street View
- Kolejne termy w Małopolsce otwarte. Nowa atrakcja w regionie
- Karnawał po sądecku czyli lachowskie zapusty. Impreza przyciągnęła tłumy
- Kordian nagrał piosenkę idealną na Walentynki. Do klipu zaprosił finalistkę Miss