O dzierżawę na 10 lat wystąpił Urząd Pracy. - Chcemy tam zorganizować Centrum Aktywizacji Zawodowej - tłumaczyła wczoraj radnym miejskim Krystyna Grzeszczak, p.o. dyrektora PUP w Zakopanem. - Swoje miejsce znaleźliby tam przede wszystkim doradcy zawodowi.
PUP musi taki ośrodek zorganizować, gdyż zobowiązują go do tego odgórne przepisy. - Musimy to zrobić do końca tego roku. My niestety nie mamy warunków lokalowych do tego - tłumaczyła Krystyna Grzeszczak. O ile radni zrozumieli, że taki ośrodek jest potrzebny, bo pomoże w znacznej mierze także mieszkańcom Zakopanego (ok. 1000 osób z Zakopanego jest na liście bezrobotnych), o tyle podnosili kwestię, że przecież miasto również potrzebuje lokali.
- Gmina przecież boryka się z problemami lokalowymi, brakuje nam m.in. mieszkań socjalnych - zaznaczył radny Andrzej Konior. - Może więc niech starosta dam nam w dzierżawę jakieś mieszkania, a my wydzierżawimy ten lokal na ulicy Stolarczyka urzędowi pracy.
Radni zobowiązali burmistrza Janusza Majchra do podjęcia negocjacji ze starostwem tatrzańskim.