https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane: dzierżawa z wzajemnością

Łukasz Bobek
Starosta tatrzański powinien w zamian wydzierżawić gminie Zakopane na dłuższy czas ze trzy mieszkania. Burmistrz powinien z nim to negocjować. Tak uznali radni miejscy z Zakopanego i nie zgodzili się na 10-letnią dzierżawę 130-metrowego lokalu przy ulicy Stolarczyka na rzecz sąsiadującego z nim Powiatowego Urzędu Pracy. Sprawa więc wróci na komisję radnych w przyszłym miesiącu.

O dzierżawę na 10 lat wystąpił Urząd Pracy. - Chcemy tam zorganizować Centrum Aktywizacji Zawodowej - tłumaczyła wczoraj radnym miejskim Krystyna Grzeszczak, p.o. dyrektora PUP w Zakopanem. - Swoje miejsce znaleźliby tam przede wszystkim doradcy zawodowi.

PUP musi taki ośrodek zorganizować, gdyż zobowiązują go do tego odgórne przepisy. - Musimy to zrobić do końca tego roku. My niestety nie mamy warunków lokalowych do tego - tłumaczyła Krystyna Grzeszczak. O ile radni zrozumieli, że taki ośrodek jest potrzebny, bo pomoże w znacznej mierze także mieszkańcom Zakopanego (ok. 1000 osób z Zakopanego jest na liście bezrobotnych), o tyle podnosili kwestię, że przecież miasto również potrzebuje lokali.

- Gmina przecież boryka się z problemami lokalowymi, brakuje nam m.in. mieszkań socjalnych - zaznaczył radny Andrzej Konior. - Może więc niech starosta dam nam w dzierżawę jakieś mieszkania, a my wydzierżawimy ten lokal na ulicy Stolarczyka urzędowi pracy.
Radni zobowiązali burmistrza Janusza Majchra do podjęcia negocjacji ze starostwem tatrzańskim.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska