Długi weekend w Zakopanem w pełni. Niektórzy mówią, że ludzi jest więcej niż na sylwestra. Pewne za to jest, że ci co teraz pojechali w góry, trafili z pogodą. Jest o niebo lepsza niż w ostatni dzień roku. Mróz i słońce zachęcają ludzi do spacerowania.
Nie dziwi więc, że tysiące osób ruszyło w góry, a kolejne tysiące chciało na góry popatrzeć ze szczytu Gubałówki. Większość pojechała tam kolejką szynową. Jednak gdy przyszło do powrotu, już tak łatwo nie było. Na drodze stanęła im... gigantyczna kolejka do kolejki. Liczyła ona grubo ponad 100 metrów.
Także i samym deptakiem trudno było przejść. Tłum momentami był większy jak na Krupówkach.
Większość osób przyjechała na długi weekend i planuje powrót w niedzielę, a to oznacza, że będziemy mieli wtedy kolejną odsłonę weekendu długich kolejek - tym razem samochodów na zakopiance, na pasie w kierunku Krakowa.
W Zakopanem drugi sylwester. Spadł śnieg, wyszło słońce i ma...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
