https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Poszli kupić pączki do znanej cukierni, musieli uciekać z kolejki. Z budynku na Krupówkach zwisały wielkie sople

Łukasz Bobek
Strażacy musieli skuwać lód i śnieg na dachu budynku, w którym mieści się popularna cukiernia. Przed lokalem zaś ustawiała się od rana kolejka po pączki
Strażacy musieli skuwać lód i śnieg na dachu budynku, w którym mieści się popularna cukiernia. Przed lokalem zaś ustawiała się od rana kolejka po pączki Marcin Szkodziński
Strażacka interwencja przerwała tłusty czwartek. W Zakopanem z dachu budynku przy Krupówkach, w którym mieści się popularna cukiernia, zwisały grube sople. Tymczasem przed cukiernią ustawiła się długa kolejka po pączki.

Na miejsce wezwana została straż pożarna i straż miejska. Teren wokół budynku został wygrodzony. Miłośnicy pączków musieli opuścić kolejkę. Straż pożarna z wysięgnika skuwała lód na dachu. Straż miejska z kolei zamknęła przejazd drogą przed budynkiem.

Obecnie w Zakopanem mamy w ciągu dnia ocieplenie. Jest piękne słońce i kilka stopni powyżej zera. Tymczasem na wielu budynkach nadal zalega sporo śniegu i zwisają sople. Może to być bardzo niebezpieczne - zwłaszcza jeśli budynek znajduje się przy ciągu pieszym lub przy drodze. To po stronie właścicieli budynków jest zadbanie o to, by śnieg i sople na dachu nikomu nie zagrażały.

Tymczasem ludzie mieli po co stać w czwartek w kolejkach. W Zakopanem w każdej cukierni, jaki w sklepach spożywczych królowały pączki. Były z lukrem, z cukrem pudrem i z rozmaitym nadzieniem. Niektórzy kupowali po 10 sztuk, inni po jednym - tak do kawy. Pączki sprzedawały się od rana aż do późnego popołudnia.

Cukiernia Wojciech Wilk, ul. Królowej Jadwigi – pączek 5 zł

Tyle trzeba zapłacić za pączka w Krakowie w tłusty czwartek ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Papież Leon XIV: „Pokój dla całego świata"

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska