18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane: straż miejska do wymiany

Łukasz Razowski
ANDRZEJ SZOZDA
Straż miejska w Zakopanem nadaje się do całkowitej wymiany. Najlepiej na tą, która jest z Krakowa. Tak wynikało z dyskusji radnych na temat psich kup, a właściwie właścicieli psów, którzy nie zbierają tego, co zostanie na trawnikach po ich pupilach. Zdaniem radnych, nasi funkcjonariusze dają za mało mandatów za zanieczyszczanie miasta, bo znają wszystkich, a znajomym przecież mandatu się nie daje.

- To oburzające, jak mało jest mandatów nakładanych za niesprzątanie po psach - denerwuje się radna Marzena Mitan-Abel. - Jak w tym mieście ma być ładnie, skoro prawo nie jest przestrzegane? Co gorsza, za jego łamanie nie ma żadnej kary?
Jak dodała radna, strażnicy nie karzą właścicieli psów, bo podobno każdy w Zakopanem zna każdego. A znajomym trudno wlepić mandat.

- Aby strażnicy byli w stu procentach skuteczni, trzeba by wymienić ich na tych na przykład z Krakowa - zauważa Wojciech Solik, wiceburmistrz. Winę za wygląd chodników i trawników składa na wychowanie.
- To, czy ktoś posprząta po swoim pupilu, zależy tylko od jego kultury osobistej. Żaden strażnik i żaden mandat nikogo nie wychowają - niejako broni straży miejskiej Solik.
Wychowanie wychowaniem, ale - jak zauważa radna Marzena Mitan-Abel - karać trzeba i to ostro.

- Strażnicy muszą nauczyć się dawać mandaty - mówi. - Jeżeli strażnik nie rozumie swojej służby, to niech z niej odejdzie. Trzeba wstrząsnąć i funkcjonariuszami i ludźmi.
Tymczasem strażnicy miejscy dziwią się takim opiniom.

- Radni przesadzają- stwierdza Wiesław Lenard, komendant straży miejskiej w Zakopanem. - Nie wiem skąd oni wzięli takie dane, że nie dajemy mandatów za pozostawienie psich odchodów. W ubiegłym roku w sumie za naruszenie czystości, a do takich zaliczają się psie kupki, nałożyliśmy ponad 200 kar pieniężnych.
I - jak zaznacza szef niedocenianych stróżów miejskiego porządku - to całkiem spora liczba. Poza tym dają wszystkim - niezależnie od tego, czy to kolega, czy nie.
Górale nie chcieliby, by ich strażnicy miejscy zostali wymienieni na innych, spoza Podhala.
- Jak to będzie nie nasz, to dopiero będzie cyrk. Wypisywać będzie mandaty za wszystko, jak leci. Z takim chłopem nie da się dogadać. A taki nasz, po ludzku podejdzie do sprawy i pouczy - mówi Władysław Gawlak z Zakopanego.
Według krakowian, wymiana strażników góralom by się nie spodobała.

- Rozumiem, że trzeba sprzątać po psach i to popieram, ale karanie na siłę mandatami staruszek z pieskami to przesada - zauważa Marcin Gągorski z Krakowa. - Brudu na ulicach Zakopanego nie widać, więc chyba problemu z kupkami miasto nie ma. Natomiast w Krakowie strach wyjść z pieskiem na ulice, bo na właścicieli kundelków czyhają strażnicy miejscy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska