To może oznaczać, że pożar wywołał podpalacz i policja nie chce, by zbyt wiele osób na miejscu pożogi zatarło jego ślady.
- My nigdy nie prowadzimy dochodzenia odnośnie przyczyn pożaru - mówi Andrzej Król Łęgowski, rzecznik prasowy zakopiańskiej straży pożarnej. - Możemy tylko określić, że naszym zdaniem do powstania ognia doszło w taki czy inny sposób. Tym razem wolałbym o tym nie mówić. Na miejsce jedzie specjalna grupa dochodzeniowa policji. Ona ustali przyczyny pożaru.
To szokujące! Od sylwestra minęło już kilkanaście dni i dale...
- Wiemy na pewno, że w pożarze straganów nikt nie zginął, choć wiem, że już rano pojawiły się takie plotki - mówi Roman Wieczorek, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji. - Mamy do czynienia z dużym pożarem, w wyniku którego ucierpiało mienie o znacznej wartości (w stoiskach było sporo pamiątek). Jedzie do nas ekipa dochodzeniowa z Krakowa, w której są biegli z zakresu pożarnictwa.
WIADOMOŚCI Z PODHALA
FLESZ: Śmierć Pawła Adamowicza jednoczy kraj, Polacy mówią "Stop Przemocy!"