Po sobotni zawodach na skoczni wiele osób ruszyło na Krupówki, gdzie biesiadowało w restauracjach i karczmach. Niektórzy kolejny raz postanowili sobie zrobić dyskotekę na deptaku. Podobnie jako to było w piątek wieczorek, także i w sobotę ktoś rozstawił głośnik i puszczał muzykę. Przechodzący ludzi bawili się, tańczyli i śpiewali. W pewnym momencie zebrało się tam ok. 40 osób. A że było już dość późno, policja dostała od kogoś zgłoszenie o zakłócaniu ciszy nocnej. Po interwencji policjantów rozbawione towarzystwo rozeszło się, a dyskoteka się zakończyła.
- Generalnie weekend jest spokojny. O wiele spokojniejszy niż weekendy pucharowe w poprzednich latach - mówi aps. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji. - Zdarzały się interwencje m.in. o zakłócaniu ciszy nocnej, ale nie było ich dużo.
W trzech przypadkach osoby, które przesadziły z alkohole, zostały zabrane przez policjantów na komendę - by nie zamarzły w nocy leżąc gdzieś na chodniku.
Policja ocenia, że sobotni konkurs drużynowy oglądało na trybunach Wielkiej Krokwi ok. 6,5 tys. kibiców, a na zewnątrz - wokół skoczni - mogło zgromadzić się blisko 5000 osób.
Zakopane. Na Krupówkach wybrzmiały "Hej Sokoły" i "Miłość w ...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
