Bożonarodzeniowa szopka – jak co roku stanęła przy ul. Kościuszki, w sąsiedztwie urzędu miasta. Znalazły się tam drewniane figury wyrzeźbione kilka lat temu przez uczniów Liceum Plastycznego im. Antoniego Kenara w Zakopanem.
Na uroczystości pojawili się mieszkańcy Zakopanego, samorządowy spod Giewontu i z Sopotu (miasta partnerskiego dla Zakopanego), a także harcerze Związku Harcerstwa Polskiego, którzy samorządowcom przekazali Betlejemskie Światło Pokoju. Zagrał i zaśpiewał zespół góralski Klimka Bachledy.
Jacek Karnowski, prezydent Sopotu zaznaczył, że Zakopane jest pięknym miastem, którym należy się dzielić. Dodał, że tegoroczne święta będą wyjątkowe. - Bo może według polskiej tradycji ugościć kogoś przy tym pustym miejscu przy stole wigilijnym. Chodzi o mieszkańców Ukrainy, który jest bardzo dużo i w Zakopanem i w Sopocie. Życzę nam wszystkim byśmy mogli przede wszystkim żyć w pokoju – mówił prezydent Sopotu.
Z kolei Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego cieszył się, że szopka bożonarodzeniowa jest kolejny raz otwierana wspólnie z Sopotem. - To jest taka klamra, którą z prezydentem Jackiem Karnowskim spinamy Polskę. Spinamy w tych życzeniach świątecznych. Mam nadzieję, że te święta pokażą nam, że możemy być razem, mimo różnic, nawet w naszych rodzinach – mówił Dorula.
Po uroczystym otwarciu szopki w urzędzie miasta odbyło się opłatkowe spotkanie z mieszkańcami.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
