FLESZ - Skuteczny nie tylko na boisku. Wszystkie biznesy Lewego

Zawody Red Bull 400 odbyły się w Polsce już po raz trzeci. Zawodnicy z całej Polski, ale i zza granicy startowali z miejsca, gdzie lądują skoczkowie narciarscy i musieli wbiec najpierw po buli, a potem to torach najazdowych do miejsca, gdzie skoczkowie startują.
Pogoda ich nie rozpieszczała. Skwar jaki lał się z nieba, nie ułatwiał tego zadania.
Red Bull 400 w 2020 roku to trzy osobne imprezy sportowe - zawody w biegu na skocznię narciarską. Wszystkie odbędą się jednego dnia, o różnych porach. Każdy może wystartować tylko w jednej z nich i pobiec tylko raz. Zwycięzcy poszczególnych odsłon w kategoriach kobiet i mężczyzn zostaną wyłonieni na podstawie czasu uzyskanego w biegu od podnóża, na szczyt Wielkiej Krokwi. Po drodze ani chwili wytchnienia, zero płaskiego, a w dodatku z każdą minutą będzie coraz bardziej stromo. Choć długość trasy odpowiada jednemu okrążeniu stadionowej bieżni, ukończenie tego biegu to wyzwanie. Wygrywają najlepsi!
Tatry: Szlakiem do Morskiego Oka zeszła lawina... turystów
Zakopane. Ruszyły naprawdę "smaczne targi" produktów regionalnych
- Nieistniejące już tatrzańskie schroniska. Słyszeliście o nich?
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Parking pod Babia Górą w prokuraturze. Powstał nielegalnie
- Drożyzna nad morzem? Na Podhalu obiad zjesz za 15 zł
- Przyrodnicy uratowali przed utonięciem 500 susłów
- Urokliwe miejsca w Tatrach, gdzie nie będzie dzikich tłumów