Modernizacja placu w Kuźnicach, gdzie zaczyna się wiele popularnych szlaków turystycznych, a także znajduje się dolna stacja kolejki linowej na Kasprowy Wierch, rozpoczęła się w połowie 2022 roku. W trakcie prac powstał tutaj podziemny mini dworzec z trzema peronami. To właśnie tam odbywa się cały transport zorganizowany. Górna płyta placu (tam gdzie przez lata parkowały busy pasażerskie i taksówki) została przeznaczona tylko i wyłącznie dla ruchu pieszego. Jedyne pojazdy, jakie tam mogą dojeżdżać, to dorożki konne. Cała inwestycja pochłonęła ponad 30 mln zł.
W środę 7 sierpnia do Kuźnic wpuszczeni zostali przewoźnicy. Od samego rana panuje tam spory ruch – bo ładna pogoda zachęca turystów do wypraw w góry. Co kilka minut podjeżdżają busy regularnych linii oraz taksówki i wysadzają turystów, który klatką schodową lub windą szybko dostają się na górną część placu.
Opinie o nowych placu są jednak bardzo skrajne.
- Dla mnie to super inwestycja. Jest bardzo funkcjonalnie. Podjeżdżamy sobie, kilka kroków po schodach i już jesteśmy na szlaku. Są ławeczki, są stojaki na rowery – mówi pan Adrian, turysta ze Śląska.
Są jednak także opinie bardzo negatywne:
- Ja od kilkunastu lat przyjeżdżam do Zakopanego, do Kuźnic. I jak dla mnie ta inwestycja w tym miejscu nie powinna powstać. To jest betonowy moloch. Nie pasuje zupełnie do krajobrazu Kuźnic i Tatr – mówi pan Marek, turysta z Wielkopolski.
Pierwszy dzień funkcjonowania nowego placu doglądał Łukasz Kiernia, przedstawiciel firmy, która na zlecenie miasta prowadziła budowę.
- Na pewno to mocno usprawniło komunikację w tej części Zakopanego. Zajmie za pewne kilka dni, zanim wszyscy kierowcy nauczą się korzystać z nowego miejsca, ważne by stosowali się do organizacji ruchu. By nie doszło do chaosu, jaki był przed remontem na górnej płycie – mówi Kiernia.
Jednak już sam poranek w Kuźnicach udowodnił, że łatwo nie będzie. Już rano pojawił się bowiem problem z taksówkami.
- Przyjechałem rano i chciałem zaparkować na postoju wyznaczonym dla taksówek. Zostałem przegoniony stamtąd, bo to niby miejsce do wysadzania i zabierania turystów, a nie do oczekiwania na nich. Ale wcześniej ustalenia były takie, że tam właśnie możemy stać – mówi pan Bronisław.
Wykonawca prac przyznaje, że wspomniane miejsca służą wysadzeniu i zabraniu pasażerów. Jednak Łukasz Filipowicz, burmistrz Zakopanego, od kilku tygodni zapowiadał, że dla taksówek znajdzie się miejsce na postój. Mowa tutaj o miejsca dla sześciu samochodów. Filipowicz rano przyjechał do Kuźnic. Taksówkarze dostali od niego informację, że mogą tam stanąć. Sytuację trzeba będzie rozwiązać.
- Analizujemy to teraz. Niewykluczone, że na zatoce, gdzie stoją taksówkarze, powstanie miejsce typu „Kiss and ride” by wysadzić lub zabrać pasażera i odjechać. To jednak będzie oznaczało, że na samym postoju będzie mniej miejsca dla oczekujących taksówkarzy. Rozważamy też, by część miejsc parkingowych znajdujących się tam przeznaczyć dla taksówek. Jednak to i tak nie rozwiąże problemu. Bo w mieście mamy kilkaset taksówek i w sezonie pewnie połowa z nich chciałaby móc czekać na klientów w Kuźnicach – mówi Filipowicz.
Sytuacja jest patowa, bo bez jasnej organizacji ruchu za chwilę na nowym mini dworcu może dojść do paraliżu.
- Zatopiona przez Jezioro Czorsztyńskie wieś Stare Maniowy. Zobacz, jak wygląda
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
Stan klęski żywiołowej zostanie wprowadzony
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?