- Moim zdaniem Złota Piłka powinna trafić do N'Golo Kante lub Jorginho. Mam dość tego, że znów jest ona "przyznawana" Messiemu. Wygrał w tym roku Copa America, zgadzam się, ale powiedzcie, co przez cały rok robił z Barceloną? - pyta w wywiadzie dla ESPN były obrońca Manchesteru United i reprezentacji Francji. Evra odniósł się w ten sposób do przewidywań bukmacherów, którzy uważają, że Messi jest faworytem w wyścigu o Złotą piłkę.
Inną optykę tej sytuacji ma natomiast Mauricio Pochettino. - Nie mam żadnych wątpliwości, że Złotą Piłkę powinien zdobyć Leo Messi. Nawet gdybym nie był jego trenerem, to i tak bym powiedział, że Messi. Zawsze mówię to, co czuję - zaznacza menadżer lidera Ligue 1. Trudno oczekiwać jednak, by Evra podzielał zdanie Argentyńczyka, a Francuz ma innych faworytów.
- Moim zdaniem Złota Piłka powinna trafić do N'Golo Kante lub Jorginho - kontynuował w ESPN Evra. Co ciekawa obaj piłkarze Chelsea nie uzyskali aż tak mocnego wsparcia trenera Chelsea w tej sprawie. Tchomas Tuchel zapytany o zawodników nominowanych do najważniejszej indywidualnej nagrody przyznał, że futbol to sport drużynowy i nie wie nawet kto jest w gronie faworytów. Niemiec podkreślił, że zdobycie Ballon d'or to wielka nobilitacja, ale nie jest to dla niego najważniejsze.
Innymi faworytami mediów są wielcy napastnicy - Robert Lewandowski i Karim Benzema. Snajpera Realu Madryt oficjalnie wspierał niedawno Brazylijczyk Ronaldo, a RL9 może liczyć na dobre słowo od swojego trenera. - Moim zdaniem po prostu musi zdobyć Złotą Piłkę. Lewandowski zasługuje na to, jak nikt inny, ponieważ przez ostatnie trzy lata prezentował najrówniejszy poziom - mówi Julian Nagelsmann.
