Z werwą zaczęli ten występ małopolscy piłkarze. Już w 1 min byli bliscy prowadzenia. Również kolejne ataki to oni wyprowadzali, ale przeważnie zbyt żywiołowe i kolejną szansę mieli dopiero po wolnym Macieja Domańskiego. Jedyną korzyścią był rzut rożny, po którym mocne uderzenie z woleja Longinusa Uwakwe obronił Maciej Humerski.
Nieoczekiwanie na długie minuty gospodarze przestali zatrudniać przeciwnego golkipera, choć nieraz przebywali w jego pobliżu. Podobnie działo się po przeciwnej stronie. Ich rywale już nie bali się atakować, ale także strzelali niecelnie. Aż Marcin Orłowski wywalczył rzut rożny. Zakotłowało się wtedy pod bramką Olimpii, Humerski wypuścił piłkę z rąk i z tego prezentu skorzystał Michał Czarny, kierując piłkę z trzech metrów do siatki. Za chwilę jednak powinien być remis, ale szczęście było przy Puszczy, bo Bartosz Osoliński zamiast strzelać, niepotrzebnie wycofał piłkę do nadbiegającego kolegi.
Niestety, po przerwie gospodarze długo nie zdołali sobie stworzyć jakiejś okazji do podwyższenia prowadzenia. Sprawiali wrażenie, jakby nastawili się głównie na przeszkadzanie Olimpii. Zresztą, ekipa z województwa podlaskiego również stała się jakaś niemrawa i wydawało się, że nic ciekawego w tym spotkaniu może się już nie zdarzyć. Bo akcji, które mogły zakończyć się bramką po prostu nie było. Aż w 70 min niespodziewanie doskonałą okazję miał Czarny, lecz niepotrzebnie zwlekał. Piłka za to znalazła się w siatce Puszczy. Sędzia dopatrzył się faulu, dyktując rzut karny.
Od tego momentu gospodarze zaczęli znowu napierać, a przede wszystkim często uderzali na bramkę Humerskiego. Za późno i bez efektu, a omal też nie nadziali się na kontrę rywali.
Puszcza Niepołomice - Olimpia Zambrów1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Czarny 36, 1:1 Bogusz 73 (rzut karny).
Puszcza: Staniszewski – Furtak, Czarny, Stawarczyk, Mikołajczyk – Wójcik (63 Kuliga), Domański, Kotwica (85 Krzysztoń), Uwakwe, Żurek (61 Łączek) – Orłowski (86 Gajewski).
Olimpia: Humerski – Bogusz, Grzybowski (43 P. Jastrzębski), Gogol, Włodarczyk – Bach (74 M. Jastrzębski), Kuczałek, Osoliński, Michałowski, Buzun (64 Biel) – Piasecki (62 Szerszeń).
Sędziował: Tomasz Radkiewicz (Łódź). Żółte kartki: Stawarczyk, Mikołajczyk, Kotwica. Widzów:432.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
