70. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie. Agnieszka Holland pokaże swój nowy film podczas festiwalu w Berlinie

WIDEO: Krótki wywiad

Jubileuszową edycję imprezy zainauguruje światowa premiera filmu „My Salinger Year” Philippe'a Falardeau. Jest to opowieść o asystentce agentki literackiej, aspirującej poetce Joannie, której zadaniem jest odpowiadanie na maile od fanów pisarza J.D. Salingera, autora m.in. „Buszującego w zbożu". Zrealizowany w kanadyjsko-irlandzkiej koprodukcji obraz z Sigourney Weaver powstał na podstawie powieści Joanny Rakoff.

W tym roku o Złotego i Srebrne Niedźwiedzie – powalczy osiemnaście filmów z osiemnastu krajów. Szesnaście spośród nich będzie mieć na festiwalu swoją światową premierę, a sześć zostało wyreżyserowanych przez kobiety. „Filmy, które wybraliśmy, ukazują teraźniejszość bez złudzeń. Nie po to, aby straszyć, ale dlatego, żeby otworzyć nam oczy. To intymne, wstrząsające historie, obliczone na trwały efekt i interakcję z publicznością” – zapowiada dyrektor artystyczny tegorocznej edycji festiwalu, Carlo Chatrian.

Wśród filmów biorących udział w konkursie dominują dzieła mało znanych twórców. To m.in. „Berlin Alexanderplatz” Burhana Qurbaniego, „Dau. Natasha” Ilyi Khrzhanovskiy’ego i Jekateriny Oertel, „The Woman Who Ran” Honga Sang-soo, „Delete History” Benoita Delepine i Gustave’a Kerverna, "Hidden Away" Giorgio Dirittiego i „First Cow” Kelly Reichardt. Nie zabraknie jednak również najnowszego filmu Sally Potter „The Roads Not Taken” z Elle Fanning, Salmą Hayek, Javierem Bardemem i Laurą Linney oraz „Siberii” Abla Ferrary z Willemem Defoe.

Filmy bardziej znanych twórców można będzie zobaczyć poza konkursem – choćby w sekcji „Berlin Special”. Jednym z nich jest najnowsze dzieło Agnieszki Holland – „Szarlatan”. To czesko-irlandzko-słowacko-niemiecka produkcja, która została zrealizowana w zeszłym roku w czeskim Studio Barrandov. Film powstał na podstawie autentycznej historii o Janie Mikolášku - znanym czechosłowackim uzdrowicielu. - Od momentu, gdy tylko przeczytałam scenariusz, pomyślałam, że to historia dość mocna, pełna pewnej tajemnicy - mówi Holland. - Ta opowieść rozwijała się przez kilka lat – dodaje.

Akcja filmu rozgrywa się w drugiej połowie XX wieku. W tym czasie nazwisko Mikoláška znano prawie w całej Europie. Jego pacjentem był m.in. angielski król Jerzy VI i Antonín Zápotocký - premier Czechosłowacji w latach 1948-53, a od 1953 roku - prezydent. Mikolášek uratował jego kończynę przed amputacją, co dało mu polityczną ochronę komunistycznych władz. Ta niestety skończyła się wraz ze śmiercią Zápotockýego - wówczas Mikoláškowi zorganizowano proces, który pozbawił go majątku i praw obywatelskich.

- Ludzie podziwiali jego zdolności i niekonwencjonalny charakter, ale często też go nie akceptowali - powiedział grający w filmie główną rolę Ivan Trojan. Będzie to kolejna już współpraca aktora z polską reżyserką. Wraz z Holland pracował on przy serialu „Gorejący krzew”. Na ekranie zobaczymy także jego syna - Josefa Trojana oraz Juraja Loja, Jaroslavę Pokorną i Vladimíra Polívkę. Za scenariusz odpowiada Mark Epstein, a za muzykę - Antoni Komasa-Łazarkiewicz.

Z kolei w programie sekcji „Encounters” znalazła się polska animacja „Zabij to i wyjedź z tego miasta”. To autobiograficzna impresja z dzieciństwa reżysera Mariusza Wilczyńskiego, w której odżywa wspomnienie jego nieżyjących rodziców i rodzinnego miasta Łodzi. Swoich głosów w animacji udzielają m.in. Krystyna Janda, Andrzej Chyra, Maja Ostaszewska i Małgorzata Kożuchowska. Film będzie brak udział w konkursie - trzyosobowe jury przyzna nagrody dla najlepszego filmu, najlepszego reżysera i nagrodę specjalną jury w ramach sekcji „Encounters”.

70. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie rozpocznie się 20 lutego i potrwa do 1 marca. Będzie to pierwsza edycja wydarzenia bez wieloletniego dyrektora festiwalu Dietera Kosslicka, który w ub.r. ustąpił ze stanowiska. Jego funkcję przejęli Włoch Carlo Chatrian (dyrektor artystyczny) i Holenderka Mariette Rissenbeek (dyrektor administracyjna). Przewodniczącym jury konkursu głównego został brytyjski aktor Jeremy Irons.