Biegiem na Kasprowy Wierch. Najszybszy pojawił się na szczycie po 50 minutach

Zawodnicy wystartowali z ronda Jana Pawła II punktualnie o godz. 10. Najszybszy na pokonanie trasy potrzebował 50 minut i 33 sekundy. Do rekordu z 2019 roku Sylwestrowi Lepiarzowi zabrakło niecałe trzy minuty, choć na wysokości Myślenickich Turni był szybszy od rekordzisty o 1,5 minuty.

Wśród kobiet najlepsza była Anna Celińska, która wbiegła na Kasprowy w 58 minut. Najstarsza uczestniczka zawodów - 80-letnia Barbara Prymakowska potrzebowała na to niecałych dwóch godzin.

- Pierwszy maraton pobiegłam mając 58 lat. Zrobiłam ich 60, w tym koronę świata czyli Tokyo, Boston, Chicago, Berlin, Londyn, Nowy York – wymienia Barbara Prymakowska, która tydzień temu zdobyła złoto na Maderze. - Później się zaczęły biegi w górach: Mount Blanc, góry Europy i świata. Osiem razy wysłuchałam Mazurka Dąbrowskiego.

Dzień bez aktywności to dla Pani Barbary dzień stracony. - W każdym dniu trzeba sobie coś zaplanować – radzi pani Barbara. - Przynajmniej 10 tysięcy kroków. Wtedy jest radość i wtedy jest zdrowie. Żaden lek nie zastąpi ruchu a ruch zastąpi niemal każdy lek. Trzeba spełniać marzenia i nie odkładać nic na potem, bo potem w ogóle może nie przyjść.

Bieg na Kasprowy Wierch zaliczany jest do Mistrzostw Polski w Skyrunningu. Zawodnicy co roku startują z ronda Jana Pawła II i mają do pokonania trasę o długości 8,5 kilometra i przewyższeniu 1072 metrów. Jest to pierwszy bieg górski zorganizowany w Zakopanem. W pierwszej edycji - 16 lat temu - wystartowało 45 osób. - Kasprowy to nasza narodowa góra. Trzeba na nią przynajmniej raz wejść albo jak w wypadku tych zawodów wbiec, pokonując swoje słabości – mówi Maciej Kałwak, prezes Alpin Sport, organizator imprezy. - Na początku biegnie się po płaskim a czym wyżej tym stromiej, a powyżej granicy lasu siły odbiera wiatr i deszcz. W ubiegłym roku na mecie zawodników przywitał śnieg.