"Z przykrością musimy poinformować, że pomimo naszych wysiłków od przełomu listopada i grudnia nie otrzymaliśmy żadnej nowej, formalnej i wiążącej odpowiedzi zarządu Stowarzyszenia na nasze postulaty i kompromisowe propozycje. Nie pozostaje nam nic innego, jak uznać, że rozmowy zakończyły się niepowodzeniem i nie uda się ich zakończyć przed 31 grudnia, kiedy to mija termin, w którym zgodnie z ustaleniami mamy możliwość odkupić akcje klubu" - oświadczył poprzez Twittera Tomasz Jażdżyński, przewodniczący rady nadzorczej Wisły Kraków SA.
Wisła Kraków bez zmian właścicielskich. Jest porozumienie z TS Wisła na kolejne 12 miesięcy
Wyjaśnił, że w związku z tym wraz z Błaszczykowskim i Królewskim nie mogą się zdecydować na zakup i przejęcie pełnej odpowiedzialności za losy piłkarskiej spółki "Białej Gwiazdy". "Brak kontroli nad długiem historycznym i brak uregulowania kwestii nazwy Wisła Kraków rodzą zbyt duże ryzyka biznesowe uniemożliwiające znalezienie poważnych partnerów biznesowych dla spółki" - podkreślił Jażdżyński.
W oświadczeniu dodał również: "Czujemy jednak ogromną odpowiedzialność za losy drużyny Wisły Kraków, nie chcemy też dopuścić, aby wysiłek wielu tysięcy osób włożony w ratowanie klubu został w ten sposób zmarnowany. W związku z tym przesłaliśmy zarządowi Stowarzyszenia informację, że jesteśmy gotowi przedłużyć stan obecny, w tym pożyczkę finansową i nasze zaangażowanie, o kolejne 12 miesięcy, pod warunkiem utrzymania wszystkich pozostałych umów, jakie nas wiążą w tym zakresie. Traktujemy tę propozycję jako wyjście awaryjne na wypadek, gdyby zarząd Stowarzyszenia nie dysponował środkami na dalsze prowadzenie spółki i drużyny piłki nożnej w Ekstraklasie".
Jażdżyński uspokoił też kibiców "Białej Gwiazdy": "Nie ma ryzyka upadku spółki ze względu na nasze nagłe wycofanie się".
W sylwestrowe popołudnie okazało się, że obie strony doszły do porozumienia, na mocy którego będą mieć kolejny rok na dokończenie negocjacji związanych ze zmianami właścicielskimi w piłkarskiej spółce. "Stowarzyszenie zgodziło się na przedłużenie obecnej sytuacji do końca 2020 roku. Podpisaliśmy z p. Wisłockim stosowną deklarację. Do połowy stycznia mają zostać podpisane formalne aneksy. Nie tak to sobie wyobrażaliśmy, ale pozyskaliśmy czas na ratowanie miejsca w Ekstraklasie" - poinformował Jażdżyński.
- Zawarliśmy porozumienie. Będzie czas na dalsze rozmowy w sprawie zmian właścicielskich w piłkarskiej spółce. Chodzi o to, by w pełni zostały zabezpieczone prawa klubu - wyjaśnił prezes Wisłocki. Zaznaczył, że na dziś nie ma tematu negocjacji z kimś innym w sprawie oddania piłkarskiej spółki.
Przypomnijmy, że Błaszczykowski, Jażdżyński i Królewski w styczniu 2019 r. udzielili piłkarskiej Wiśle pożyczki w kwocie 4 mln zł. Dzięki temu klub mógł przetrwać w ekstraklasie.
Małopolska Jedenastka Roku 2019. Tym razem przewaga piłkarzy...
