https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chłód w tramwajach MPK Kraków. Kiedy włączane jest ogrzewanie?

Arkadiusz Maciejowski
Część pasażerów skarży się na chłód w tramwajach
Część pasażerów skarży się na chłód w tramwajach Aneta Zurek / Polska Press
W ostatnich tygodniach część pasażerów MPK Kraków skarży się nam na chłód panujący o poranku w miejskich tramwajach. Skargi dotyczą m.in. tramwajów kursujących z Bronowic czy Cichego Kącika w kierunku centrum miasta. - Wyjeżdżam z Bronowic po godzinie 6 rano. I często w tramwaju numer 14 jest po prostu zimno. Albo ogrzewanie nie funkcjonuje zbyt dobrze, albo nie jest włączane odpowiednio wcześnie - podkreśla jedna z naszych czytelniczek.

WIDEO: Krótki wywiad

W MPK nie odpowiedziano nam wprost na pytanie dlaczego w niektórych tramwajach o poranku jest zimno. Przekonują jednak, że są jasne zasady dot. ogrzewania w tramwajach.

- Zgodnie z obowiązującą umową z organizatorem transportu publicznego w Krakowie ogrzewanie w tramwajach włączane jest zawsze, gdy temperatura na zewnątrz spada do + 2 stopni Celsjusza. Wtedy dyspozytorzy drogą radiową przekazują wszystkim motorniczym dyspozycję o włączeniu ogrzewania. W przypadku temperatur ujemnych, ogrzewanie jest włączane w każdym tramwaju jeszcze przed wyjazdem z poszczególnych zajezdni na linie - informuje Marek Gancarczyk, rzecznik MPK.

Rzecznik przekonuje również, że MPK Kraków - z myślą o komforcie pasażerów - systematycznie zwiększa liczbę nowoczesnych tramwajów. A w takich pojazdach ogrzewanie działa zdecydowanie lepiej.

- W tym roku do Krakowa zostanie dostarczonych 50 nowoczesnych tramwajów, a w planach jest zakup kolejnych kilkudziesięciu nowych wagonów - dodaje rzecznik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krakus
16 stycznia, 8:29, pasażer:

Co za głupoty wypisujecie! W tramwajach nie da się usiąść bo grzejniki które są przy siedzeniach są tak rozgrzane, że można się udusić! Poza tym trudno aby ludzie się w tramwaju rozbierali, więc co propononujecie aby rozgrzani ludzie wychodzili z tramwaju na mróz?

16 stycznia, 09:01, elka:

Ciekawe,bo wczoraj w czterech tramwajach ,którymi jechałam pod wieczór było lodowato.A jak się ma do przejechania trasę 30-40 minut ,to można nieźle zmarznąć .

16 stycznia, 12:07, Gość:

Przejdź do biegu to się rozgrzejesz

[wulgaryzm]u!

K
Krakus
16 stycznia, 8:29, pasażer:

Co za głupoty wypisujecie! W tramwajach nie da się usiąść bo grzejniki które są przy siedzeniach są tak rozgrzane, że można się udusić! Poza tym trudno aby ludzie się w tramwaju rozbierali, więc co propononujecie aby rozgrzani ludzie wychodzili z tramwaju na mróz?

16 stycznia, 09:01, elka:

Ciekawe,bo wczoraj w czterech tramwajach ,którymi jechałam pod wieczór było lodowato.A jak się ma do przejechania trasę 30-40 minut ,to można nieźle zmarznąć .

16 stycznia, 12:07, Gość:

Przejdź do biegu to się rozgrzejesz

[wulgaryzm]!

G
Gość
16 stycznia, 8:29, pasażer:

Co za głupoty wypisujecie! W tramwajach nie da się usiąść bo grzejniki które są przy siedzeniach są tak rozgrzane, że można się udusić! Poza tym trudno aby ludzie się w tramwaju rozbierali, więc co propononujecie aby rozgrzani ludzie wychodzili z tramwaju na mróz?

16 stycznia, 09:01, elka:

Ciekawe,bo wczoraj w czterech tramwajach ,którymi jechałam pod wieczór było lodowato.A jak się ma do przejechania trasę 30-40 minut ,to można nieźle zmarznąć .

Przejdź do biegu to się rozgrzejesz

e
elka
16 stycznia, 8:29, pasażer:

Co za głupoty wypisujecie! W tramwajach nie da się usiąść bo grzejniki które są przy siedzeniach są tak rozgrzane, że można się udusić! Poza tym trudno aby ludzie się w tramwaju rozbierali, więc co propononujecie aby rozgrzani ludzie wychodzili z tramwaju na mróz?

Ciekawe,bo wczoraj w czterech tramwajach ,którymi jechałam pod wieczór było lodowato.A jak się ma do przejechania trasę 30-40 minut ,to można nieźle zmarznąć .

m
mlask

"Rzecznik przekonuje również, że MPK Kraków - z myślą o komforcie pasażerów - systematycznie zwiększa liczbę nowoczesnych tramwajów"

Buahaha,a to mnie pan rzecznik rozbawił do łez z samego rana !

Coraz gorsze rupiecie wyciągają gdzieś chyba ze złomowisk ! przykłady z wczorajszej jazdy po mieście : 1,71,22,24-zimno jak w psiarni,trzask i pisk z głośników,że głowa boli.Zachęta do jazdy komunikacją jak się patrzy ...Pan rzecznik kupi kartę , pojeździ tramwajami i dopiero niech się wypowiada !

p
pasażer

Co za głupoty wypisujecie! W tramwajach nie da się usiąść bo grzejniki które są przy siedzeniach są tak rozgrzane, że można się udusić! Poza tym trudno aby ludzie się w tramwaju rozbierali, więc co propononujecie aby rozgrzani ludzie wychodzili z tramwaju na mróz?

G
Gość

Nie grzać przecież jesteście eko a elektrownia weglowa

G
Gość
15 stycznia, 17:50, Burmistrz Nowej Huty:

Dawno się tak nie uśmiałem jak czytam teraz bzdury które serwuje nam niezorientowany rzecznik. Czy sugeruje on nam że w tramwajach będzie ciepło dopiero wtedy jak przyjdą nowe Stadlery? Musimy chyba zatem przyjąć do wiadomości ze obecny tabor nie posiada grzejników a co za tym idzie nie jest sprawny technicznie-tak zatem wygląda najlepsza komunikacja miejska w kraju

A ja się codziennie śmieje z idiotyzmów tego szmatławca,codziennie porcja pseudosensacji

G
Gość

Zimno im??? to niech się dziady ubiersją

G
Gość
15 stycznia, 18:23, Gość:

Nieraz jest tak, że górą jest piekarnik, a dołem... zamrażalnik, a człowiek jest- niestety - cieplej ubrany górą, więc efekt jest taki, że plecy sa jak w palenisku i strumieniami leje się pot (zapalenie płuc gotowe) - zwłaszcza w autobusach oraz tramwajach wiedeńskich - mają silne ogrzewanie, a zmarzniętych stóp nie sposób rozgrzać (jedynie w Mercedesach Citaro jest jakoś tak zrobione, że ciepłe powietrze dmucha po nogach). Największym kretyństwem jest w niektórych autobusach ogrzewanie "od góry" (nadmuch ciepłego powietrza z góry), przez co głowa, ramiona, plecy są naprawdę jak w piekarniku (pachnie to zapaleniem płuc) a od stóp jest kompletny zamrażalnik.

to chodż na piechotę,będziesz miał jednostajną temperaturę z każdej strony....

G
Gość

Nieraz jest tak, że górą jest piekarnik, a dołem... zamrażalnik, a człowiek jest- niestety - cieplej ubrany górą, więc efekt jest taki, że plecy sa jak w palenisku i strumieniami leje się pot (zapalenie płuc gotowe) - zwłaszcza w autobusach oraz tramwajach wiedeńskich - mają silne ogrzewanie, a zmarzniętych stóp nie sposób rozgrzać (jedynie w Mercedesach Citaro jest jakoś tak zrobione, że ciepłe powietrze dmucha po nogach). Największym kretyństwem jest w niektórych autobusach ogrzewanie "od góry" (nadmuch ciepłego powietrza z góry), przez co głowa, ramiona, plecy są naprawdę jak w piekarniku (pachnie to zapaleniem płuc) a od stóp jest kompletny zamrażalnik.

B
Burmistrz Nowej Huty

Dawno się tak nie uśmiałem jak czytam teraz bzdury które serwuje nam niezorientowany rzecznik. Czy sugeruje on nam że w tramwajach będzie ciepło dopiero wtedy jak przyjdą nowe Stadlery? Musimy chyba zatem przyjąć do wiadomości ze obecny tabor nie posiada grzejników a co za tym idzie nie jest sprawny technicznie-tak zatem wygląda najlepsza komunikacja miejska w kraju

G
Gość

Nie ma jak ręczne sterowanie jak za komuny.Dyspozytor daje sygnał czy grzać czy nie. Przecież w różnych częściach Krakowa może panować inna temperatura niż u pana dyspozytora. Janek Tajster też lubił sterowanie ręczne i pewnego styczniowego popołudnia był paraliż Krakowa ...

G
Gość

105-ki nie powinny w zimie jeźdźić

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska