Tabletka na nowotwory - czy to możliwe?

Druga połowa lat siedemdziesiątych. Pełna temperamentu młoda reżyserka (Krystyna Janda) realizuje swój film dyplomowy, który będzie opowiadał historię błyskawicznej kariery i upadku jednego z bohaterów pracy socjalistycznej. Zbierając materiały, Agnieszka odkrywa coraz to nowe kulisy wydarzeń, dociera do ludzi, którzy znali Mateusza Birkuta (Jerzy Radziwiłowicz) i współtworzyli jego legendę. Bardzo szybko okazuje się, że rzeczywistość dokumentowana na czarno-białych taśmach filmowych kreowana była w o wiele większym stopniu, niż wolno o tym mówić.
"Człowiek z marmuru" Andrzeja Wajdy do dziś imponuje oryginalną formą, przywodzącą na myśl głośnego "Obywatela Kane’a" Orsona Wellesa. Przywołuje prawdziwe materiały archiwalne, które sprawnie miesza z filmową rekonstrukcją przeszłości, a także sięga po intrygujące motywy „filmu w filmie” i „filmu o filmie”.
Film Wajdy był dziełem demaskatorskim. Obnażał fałsz komunistycznej propagandy, ukazywał pogardę władzy dla jednostki i - podobnie jak inne dzieła kina moralnego niepokoju - zwracał uwagę na prawdziwe bolączki polskiego społeczeństwa. Stanowił również symboliczne rozliczenie z estetyką socrealizmu, która przed laty porwała wielu wybitnych polskich twórców.
"Człowiek z marmuru" pulsuje niezwykłą energią, do czego przyczynia się niewątpliwie nowatorska muzyka Andrzeja Korzyńskiego i wyjątkowa rola Krystyny Jandy. Jej Agnieszka (wzorowana ponoć na Agnieszce Osieckiej) tkwi w ciągłym ruchu i napięciu oraz nie znosi sprzeciwu w niestrudzonym dążeniu do prawdy. Jest bohaterką nowoczesną, symbolizującą nadejście nowego pokolenia, co wyraźnie widać w jej stroju i sposobie zachowania.
Mimo negatywnych recenzji pisanych na zamówienie komunistycznej władzy i ograniczeń w dystrybucji, "Człowiek z marmuru" odniósł duży sukces frekwencyjny. Wyrazem rządowej krytyki był brak nagrody dla filmu na Festiwalu w Gdyni. Główny laur imprezy powędrował wówczas do Krzysztofa Zanussiego za "Barwy ochronne" (do zobaczenia w Kinie Pod Baranami 24 sierpnia!), który odmówił odebrania nagrody, okazując solidarność z Andrzejem Wajdą. "Człowiek z marmuru" został jednak doceniony za granicą: trafił na Festiwal Filmowy w Cannes, gdzie otrzymał nagrodę FIPRESCI, zbierał też świetne recenzje od zagranicznych krytyków.
Film "Człowiek z marmuru" będzie można zobaczyć w czwartek, 10 sierpnia o godzinie 21.15 w ogrodzie przy Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha (ul. Marii Konopnickiej 26). Do dyspozycji widzów będzie stanowisko muzealnej kawiarni Café Manggha. W przypadku złej pogody pokaz zostanie przeniesiony do sali widowiskowej Muzeum.
- 8 najbardziej trujących grzybów w polskich lasach. Niektóre są śmiertelnie groźne!
- Najlepsze punkty widokowe na Tatry. TOP 10 miejsc, które Cię zachwycą!
- Oto małopolskie: Malediwy, Chorwacja, Prowansja, Toskania, a nawet Hawaje!
- Najbardziej betonowe miejsca w Krakowie. Oto ranking "betonowych pustyń"
- Gdzie na lody w Krakowie? Oto miejsca polecane przez internautów