Dawid Szufryn, kapitan nowosądeckiego klubu, jeszcze nigdy w swojej karierze nie był świadkiem tak czarnej serii. Warto jednak wiedzieć, że sympatyczny „Ciufa” rozegrał do tej pory raptem trzy mecze ligowe tego sezonu, w tym dwa od pierwszej do ostatniej minuty.
- To chyba pierwszy razy, gdy jestem częścią takiej sytuacji. Przed nami kolejny mecz, w którym będziemy mieli kolejną szansę na to, by się odbić – mówi nam ten 34-letni obrońca.
- Nastroje w zespole nie mogą być inne, są fatalne, ale też wszyscy chcemy jednego: przełamania. I ono prędzej czy później nadejdzie – dodaje doświadczony zawodnik.
Najbliższą okazję ku temu sądeczanie będą mieli w niedzielę 18 października, gdy o godzinie 14 rozpocznie się ich mecz z GKS Bełchatów, aktualnie piętnastą siłą ligi, która w bieżącej kampanii jeszcze nie wygrała na wyjeździe.
- Piotr Żyła i Marcelina Ziętek. Ale piękna z nich para! Po sukcesie w Planicy były łzy
- Wisła Kraków. Skąd pochodzą wiślacy? [DRUŻYNA 2022]
- Wędkarstwo to nie hobby, to styl życia MEMY
- Byli piłkarze Wisły zmienili kluby. Lucas, syn Clebera, jest w Grecji
- Przywódca Sharksów: Jak dojeżdżaliśmy kibiców Cracovii i Hutnika
- A gdyby piłkarze Cracovii byli... kobietami? Obejrzyj zdjęcia!
