FLESZ - PZPN ukarany za zachowanie kibiców!

Obaj oskarżeni już na początku 2019 r. zdecydowali się na podrabianie pieniędzy. Pod nieobecność domowników w domu Kamila I. zeskanowali banknoty o nominale 50 zł i potem je wydrukowali. Z uwagi na fakt, że nie mieli wtedy jeszcze ukończonych 17 lat krakowski sąd w tym zakresie ich sprawę przekazał do wydziału do spraw nieletnich, a zajął się czynami przestępczymi, które obaj popełnili już nieco później, bo w grudniu 2019 r. Michał N. zeskanował i wydrukował wówczas 140 banknotów o nominale 100 zł. Połowa z nich uległa uszkodzeniu podczas przycinania, ale pozostałe nadawały się do wykorzystania.
Michał N. wsadził je do reklamówki, którą umieścił w aucie. Potem z innym kolegą Patrykiem B. urządził sobie w nocy z 5 na 6 grudnia 2019 r. rajd po Małopolsce zachodniej, by podróbki puszczać w obieg. Panowie płacili nimi na stacjach benzynowych w Radoczy, Zatorze i Wygiełzowie. Kupowali za 5-10 zł soczki i batony, a wydaną im resztę już w prawdziwych pieniądzach dzielili po równo między siebie. Wpadli 6 grudnia i w aucie Michała N. odkryto jeszcze 64 podrobione banknoty. Okazało się, że z Patrykiem B. mają jeszcze na koncie kradzieże felg z samochodów, wyrządzili wtedy szkodę na 4500 zł.
Proces Patryka B. przed krakowskim sądem już zakończył się wcześniej i mężczyzna za swoje sprawki dostał prawomocny wyrok 2 lat więzienia. Teraz Michał N. i Kamil I. stanęli przed sądem, przyznali się do winy. Kamil I. potwierdził, że kolega 4 razy drukował u niego w domu pieniądze, najpierw protestował przeciwko temu, potem już nie reagował. Dlatego usłyszał wyrok krakowskiego sądu za pomocnictwo przy fałszowaniu banknotów. Zdaniem sądu przestępstwa były zaplanowane i nie miały charakteru incydentalnego, a sprawcy działali z niskich pobudek, czyli z chęci zysku. Groziło im do 25 lat więzienia.
Obrońca Kamila I. w apelacji wnioskował o karę z warunkowym zawieszeniem. Zwracał uwagę, że jego klient ciągle się uczy w technikum, nie jest zdemoralizowany, ma dobrą opinię w środowisku i przyznał się do winy, a jego rola w przestępstwie nie była wiodąca. Z kolei adwokat Michała N. wnosił o obniżenie kary do 2 lat odsiadki. Sąd Apelacyjny w Krakowie wyroku jednak nie zmienił i kar oskarżonym nie obniżył.
- Popularne leki wycofane z aptek w Polsce. Jest nowa lista od GIF WRZESIEŃ 2022
- Najlepszy Dom Świata stoi pod Krakowem! Zobacz, jak wygląda!
- Linia tramwajowa do Górki Narodowej jak w San Francisco. Ale bez pętli?
- Kiedyś Wawel zasłaniał tajemniczy budynek. Teraz jego istnienie byłoby oburzające
- Samochody pojechały już S7. Odcinek od węzła Widoma do węzła Szczepanowice otwarty!
- Kto nie może wziąć ślubu kościelnego? Oto przypadki, gdy ksiądz odmówi narzeczonym