Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie zagra Puszcza? A może jednak Ekstraklasa na stadionie w Niepołomicach? Jest furtka w przepisach

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Stadion w Niepolomicach. Tak było podczas fety po awansie do Ekstraklasy
Stadion w Niepolomicach. Tak było podczas fety po awansie do Ekstraklasy Wojciech Matusik
Puszcza Niepołomice grająca w Ekstraklasie na stadionie Wisły Kraków. Zdanie, którego urzeczywistnienia nie chce nikt, kto się w nim pojawia. Ani Puszcza, ani Niepołomice, ani Ekstraklasa, ani Wisła. OK, Kraków nie ma nic przeciwko, rysuje się szansa znalezienia dodatkowego najemcy na miejski stadion. Jednak to wcale nie musi się stać. No bo jest możliwość, że mecze Ekstraklasy będą odbywały się w Niepołomicach.

Licencję na grę w Ekstraklasie Puszcza otrzymała dzięki zgłoszeniu we wniosku stadionu przy ul. Reymonta. Od niepołomickiego klubu wymagało to uzyskania od władz Krakowa zgody na ewentualny wynajem obiektu oraz zgody Wisły, która zajmuje się utrzymaniem murawy.

I na dziś sytuacja wygląda tak: ekstraklasowe mecze w roli gospodarza Puszcza ma rozgrywać na stadionie przy Reymonta. Do ustalenia pozostaje stawka, jaką niepołomicki klub zapłaci za wynajem obiektu - dopiero przed nim są rozmowy na ten temat z krakowskim Zarządem Infrastruktury Sportowej.

Dopiero przed nim czy może w ogóle do nich nie dojdzie?

No bo wrócił plan pierwszy - Ekstraklasa w Niepołomicach. Plan oparty na konkretnym zapisie w Podręczniku Licencyjnym. Rozdział 9, punkt 3. Zacytujmy w całości:

1) Minimalna pojemność Stadionu wynosi 4 500 (cztery i pół tysiąca) udostępnionych dla publiczności indywidualnych miejsc siedzących.
2) Dopuszcza się możliwość zmniejszenia minimalnej pojemności Stadionu w sytuacji budowy / przebudowy / modernizacji Stadionu, na podstawie dokumentacji uzgodnionej z Departamentem Organizacji Imprez, Bezpieczeństwa i Infrastruktury PZPN, jednakże nie dłużej niż na okres określony decyzją właściwego Organu Licencyjnego. Organy Licencyjne każdorazowo po zapoznaniu się z dokumentacją dotyczącą przebudowy/budowy/modernizacji Stadionu, określą w drodze decyzji minimalną pojemność Stadionu w związku z prowadzoną inwestycją. Okres ten nie powinien przekraczać trzech Sezonów Licencyjnych.

Władze Niepołomic i Puszczy (która jest klubem miejskim) nad tym zapisem mocno pochyliły się już jesienią ubiegłego roku, gdy zaczęła kiełkować nadzieja awansu. Bo z zapisu wynika tyle, że wcale nie musisz mieć stadionu przynajmniej na 4500 miejsc, jeśli masz konkretny plan rozbudowy do tych czterech i pół tysiąca.

OK, ale pojemność trybun - obecnie nieco ponad 2000 miejsc - nie jest jedynym problemem stadionu Puszczy jako stadionu na Ekstraklasę. Problemem są generalnie małe gabaryty obiektu i jego bezpośredniego otoczenia, bardzo utrudniające transmisje meczowe w standardzie, jaki obecnie oferuje Live Park. Chodzi o kwestie odpowiedniego rozstawienia sprzętu, ale też nawet jego dowozu na stadion.

Burmistrz Niepołomic Roman Ptak kilkanaście godzin po wywalczeniu awansu w rozmowie z TVP Sport zadeklarował, że miasto jest gotowe na poszerzenie 400-metrowej ulicy prowadzącej na stadion od Drogi Krajowej nr 75 - tak aby stała się przejezdna dla ciężarówek. Jeśli klub dostanie zielone światło, by działać w tym kierunku, stanie też na głowie, by porozumieć się z właścicielem działki sąsiadującej ze stadionem, aby podczas meczów można było ustawić na niej sprzęt wykorzystywany podczas transmisji.

Oczywiście, w Krakowie przy Reymonta wszystko już jest. I Puszcza ma tam grać, na tamten stadion dostała licencję. Na 33-tysięcznych trybunach będzie tysiąc-półtora tysiąca ludzi. Trochę więcej na meczach z Cracovią, Legią, Lechem. Bo nie czarujmy się, dla miasta, które jest mocno nasycone piłką, ekstraklasowa Puszcza nie będzie jakimś wielkim magnesem, nie przyciągnie wielu dodatkowych kibiców.

Na całą dotychczasową publikę z Niepołomic też raczej nie ma co liczyć. Zwłaszcza że Puszcza, z pewnością najmniej medialna w Ekstraklasie, może spodziewać się częściej niż inne zespoły meczów w piątek o 18 i poniedziałek o 19. I nawet krakowskie korki - bo Niepołomice leżą na wschód od Krakowa, a stadion Wisły po zachodniej stronie miasta - też odbiją się na frekwencji.

Pokazując Puszczę na Wiśle, telewizja pokazywać będzie prawie pusty stadion.

Za jego wynajęcie, przy założeniu, że nie będzie to jakaś preferencyjna stawka, Puszcza będzie płaciła 100 tys. złotych co mecz. 1,7 mln zł za sezon. Mowa o klubie, który w sezonie uwieńczonym awansem miał na wszystko mniej więcej 5 mln złotych. Jasne, że tylko wpływy z Ekstraklasy - dzięki telewizyjnym transmisjom - Puszcza będzie miała w sezonie 2023/2024 wyższe niż cały budżet minionego sezonu. Tak czy inaczej jednak, finansowo będzie w tym towarzystwie kopciuszkiem.

Wizerunkowo Ekstraklasa z Puszczą przy Reymonta nie zyska nic. I spółka organizująca rozgrywki ma tego świadomość.

A Ekstraklasa w Niepołomicach? No cóż, boisko poniżej ekstraklasowych standardów (choć nie tak mitycznie beznadziejne, jak poszło w Polskę po kwietniowym zwycięstwie nad Wisłą), trybuna główna tuż przy linii bocznej. Ale pogrzewanie murawy jest, jupitery świecą, sektor dla gości to nawet z rozmachem (bo ponad 300 miejsc) jak na ogólną pojemność trybun. Całkiem świeżych, bo stadion przeszedł modernizację w ostatnich latach.

W 16-tysięcznych Niepołomicach Puszcza jest w stanie wypełnić trybuny, choć pewnie nie na każdy mecz. W Niepołomicach ta piękna historia - awansu małego klubu w roku 100-lecia istnienia do Ekstraklasy - miałaby dużo fajniejszy dalszy ciąg. Albo i finał, no bo przecież może to być tylko rok w Ekstraklasie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska