https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Smolny. Kim jest człowiek, który chce kupić Wisłę Kraków?

Krzysztof Kawa
Grzegorz Smolny
Grzegorz Smolny Andrzej Szkocki/Polska Press
Nazywa się Smolny. Grzegorz Smolny. I złożył bardzo konkretną ofertę przejęcia Wisły Kraków od Jakuba Meresińskiego. Jeśli właściciel "Białej Gwiazdy" ją przyjmie, klub trafi w ręce biznesmena ze Szczecina.

Właściciel "Białej Gwiazdy" waha się, czy oddać klub Smolnemu, bo mocno naciskają go przedstawiciele Towarzystwa Sportowego Wisła i Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków, którzy mają swojego partnera biznesowego. Możliwe, że interesy wszystkich stron uda się pogodzić.

Smolny na to liczy. Dał się namówić na negocjacje Markowi Citko, menedżerowi, który przez ostatnie miesiące doradzał Meresińskiemu i reprezentował go w rozmowach z właścicielami Korony Kielce, a następnie Wisły.

Citko wymyślił Smolnego, gdy zorientował się, z kim ma do czynienia. Obawiając się o przyszłość krakowskiego klubu pod rządami Meresińskiego namówił Smolnego na przylot pod Wawel. Do spotkania doszło w ubiegłym tygodniu. Meresiński rzucił jednak zaporową kwotę i Smolny wrócił do Szczecina z niczym.

Okazuje się jednak, że wcale nie wypadł z gry. Namówił Citkę, by ten publicznie zerwał więzy z Meresińskim i ponowił ofertę. Tym razem sytuacja była już inna, bo nowy właściciel Wisły znalazł się pod ścianą. Okazało się, że ujawnione przez media postępowania prokuratorskie i wyrok nakazowy za sfałszowanie dokumentów to nie wszystko.

Pojawiło się podejrzenie, iż Jakub M. podczas negocjacji dotyczących kupna Wisły wprowadził w błąd przedstawicieli Tele-Foniki. Część z przedłożonych listów intencyjnych od sponsorów może być bowiem bez pokrycia. Niektórzy prezesi firm, z którymi się skontaktowaliśmy zaprzeczali, by oni sami lub ktokolwiek inny z pracowników takowe listy wydawał lub poświadczał.

Jakub M. tłumaczył, że listy intencyjne dostarczyli mu współpracujący z nim znajomi lub agencje marketingowe. Czy rzeczywiście tak było? W Tele-Fonice uznali, że nadeszła pora na sprawdzenie wiarygodności przedstawionych przez nowego właściciela gwarancji bankowych.

Meresińskiemu zaczął się palić grunt pod nogami. Zrozumiał, że w tej grze przestał rozdawać karty. Tym bardziej, że odwrócili się od niego kibice z SKWK oraz działacze TS. Smolny wyczuł to i podjął jeszcze jedną próbę przejęcia Wisły.

Kim więc jest Grzegorz Smolny?

To biznesmen ze Złocieńca, udziałowiec Pogoni Szczecin, który ma w życiorysie niezbyt ciekawy epizod. Przed sześciu laty urząd celny w Hanowerze zarzucił mu zorganizowany przemyt papierosów do Niemiec. I zażądał 25 mln euro zaległego cła wraz z odsetkami. Rzecz w tym, że urząd nie znalazł na poparcie swoich żądań żadnych dowodów. I Smolny odwołał się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Płacić nie musiał.

Smolny wraz z żoną prowadzi zakład produkcji palet. - Nasza firma mieszcząca się w Złocieńcu głównie działa w branży drzewnej, ale mamy też firmę transportową, inwestujemy w grunty, akcje - opowiadał dziennikarzom, gdy w 2007 roku zainwestował w Pogoń.

Urodził się w Drawsku Pomorskim, ale dzieciństwo spędził w Złocieńcu, jako junior był napastnikiem miejscowego klubu piłkarskiego Olimp. Do liceum chodził w Szczecinku, studia polonistyczne podjął w Szczecinie, ale ich nie skończył. Utrzymuje, że jest za to absolwentem Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu.

W Pogoni pojawił się przed 9 laty, gdy drużyna występowała w IV lidze. Zainwestował w nią wraz z Arturem Kałużnym, właścicielem kilku lokali, kamienic i innych nieruchomości. Wspólnymi siłami wprowadzili Pogoń do ekstraklasy.

Gdy w 2015 roku Smolny rezygnował z funkcji wiceprezesa i dyrektora sportowego, jako powód podał sprawy osobiste. Nadal miał jednak pozostać udziałowcem Pogoni. Trudno wyobrazić sobie, by miał zachować akcje szczecińskiego klubu, gdyby wykupił od Meresińskiego wiślackie.

CZYTAJ TAKŻE:

Meresiński już wie, że musi odsprzedać Wisłę. I nastąpi to bardzo szybko

Sportowy24.pl w Małopolsce

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
saba
PRAWDE WIEDZA JEDYNIE JEGO NAJBLIŻSI ŻOŁNIERZE ...
P
Paprykarz
Smolnemu podziękowano jako członkowi zarządu w SZN tuż po audycie finansowym wykonanym na życzenie Azoty, głównego sponsora POgoni. Takjemnica poliszynela jest ze sprytny Grzesiu pobierał kasę z kasy nie wiadomo na co oraz jako dyrektor sportowy dzielił sie siankiem z managerami piłkarzy sprowadzanych do Pogoni. Wdowczyk oraz inni trenerzy, płatek, Tarasiewicz mieli z nim problem ponieważ ustalał im skład oraz taktykę. Zreszta jego ksywka mówi wszystko "sprytny Grzesiu".
k
kAs
Chłopak ze wsi :)
g
grzela
"Americano" - pseudo po tacie handlował waflem na plaży w Juracie, miał cztery butki z hamburgerami jak była draka cała sala szła za nami :-)
S
Stach
SKWK vel "grupa decyzyjna" kibiców sprzedała niedawno zgody za białą, sypką walutę, zyski z maszyn itp. Następnie sprzedali we poparcie wątpliwemu, nowemu właścicielowi za walutę jaką było miejsce w zarządzie. Rok temu gdy Klub był w kłopotach, wbili nuż w plecy ogłaszając bojkot. Nie zliczę wszystkich kar finansowych jakie Wisła musiała zapłacić za całkowicie podporządkowanych "grupie decyzyjnej". Nadto bohater wyklęty "Misiek", który osobiście pozbawił Wisłę udziału w rozgrywkach europejskich oraz punktów rankingowych, spowodował, że w kolejnych sezonach Wisła zamiast być rozstawiona, była dolosowywana do takich drużyn jak Barcelona i nie awansowała do wymarzonej LM! A teraz jak czytam kolejne artykuły okazuje się, ze szkodnicy z SKWK nadal mają odgrywać istotną rolę w przyszłości Wisły. Czy nie ma na to lekarstwa?
P
Pogoń

Sprawy osobiste he he poprostu tez został postawiony pod śćianą i tyle...

 

C
Chłopaki nie płaczą
Tylko Pan Jarzyna ze Szczecina może sprawę załatwić...
K
Krakus
Opierajcie sie na faktach a nie na plotkach.
M
Maark
Cupial "sprzedal" Wisle jak stary rower.Winien Cupial a tak podobno kochal Wisle.
c
cóśtakiego
Wisła nadaje się tylko do prania pieniędzy?
b
b
Gość ze Szczecina ma żądzić Wisłą Kraków, gdzie są biznesmeni z krakowa!!!
s
stary wiślak
Wszystko zależy od towarzystwa z którym się zadaje. Swój szuka swego .
t
tatata
Skoro UC nie miał żadnych dowodów na poparcie swej tezy, to jakiż to ciemny epizod ma w swoim życiorysie pan Smolny?
t
tsw
Dla was wszyscy są źli . Z jednym się zgadzam z meresińskim - wszyscy mają coś za uszami . Jak jeden z drugim jesteście tacy uczciwi całe życie to czy macie może duże pieniądze albo znacie takich?
a
alek
jak wyjebie Państwo to i klub też wyjebie a widzisz tych sponsorów co pouciekali zeby ich nie wyjebał
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska