Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej. Unia Oświęcim przegrywa z Tychami w kwalifikacji do olimpiady młodzieży [ZDJĘCIA]

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Tyski bramkarz podczas drugiej wizyty w Oświęcimiu nie dał się pokonać napastnikom Unii.
Tyski bramkarz podczas drugiej wizyty w Oświęcimiu nie dał się pokonać napastnikom Unii. Fot. Jerzy Zaborski
Unia Oświęcim po raz drugi w odstępie kilku dni spotkała się we własnej hali z MOSM Tychy w walce o prawo gry w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży. Tym razem pojedynek został rozegrany w ramach... gdańskiego turnieju. Wszystko oczywiście ze względów oszczędnościowych, aby zespoły z południa Polski nie musiały nocować nad morzem, tylko zagrać w Gdańsku swój mecz i wracać do domu.

W pierwszym meczu oświęcimianie pokonali tyszan po rzutach karnych 2:1, a bohaterem meczu okazał się wówczas Michał Magiera, zdobywca obu goli dla miejscowych. Najwyraźniej tyszanie, uchodzący za faworytów tej grupy, wyciągnęli wnioski z pierwszej potyczki w Oświęcimiu. Inna sprawa, że Unia niemal tym samym składem grała zaległe spotkanie w Sosnowcu w CLJ, więc grania wąską kadrą dzień po dniu musiało się odbić na kondycji podopiecznych Witolda Magiery. Z drugiej strony dziwne jest układanie przez okręgowe centrale terminarzy. W rozgrywkach piłkarskich przerwa między meczami musi wynosić minimum 48 godzin. Dlaczego tak nie może być w hokeju, skoro wiadomo, że zawodnicy z kilku roczników muszą „obsłużyć” kilka drużyn. Nie tylko juniora młodszego, ale także starszego, a niektórzy nawet młodzika....

Wróćmy jednak do meczu. W 31 s Władysław Jaworski spowodował upadek będącego na czystej pozycji Dawida Hołdowicza, więc sędzia przyznał tyszanom karnego. Jednak Dawid Lipiński wygrał pojedynek z poszkodowanym.

Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. 19 s później Hołdowicz wykorzystał podanie od Macieja Kostyły i golkiper oświęcimian musiał wyjąć krążek z siatki.

W drugiej tercji tyski duet zamienił się rolami; podającym był Hołdowicz, a do siatki trafił Kostyła.

W ostatniej tercji oświęcimianie szukali kontaktowego gola. Jednak nadziali się na kontrę; Hołdowicz prostopadłym podaniem uruchomił Kostyłę, który wygrał indywidualny pojedynek z Lipińskim.

44 s później na strzał z linii niebieskiej zdecydował się Jakub Kapusta. Krążek w gąszczu nóg odbił się od któregoś z obrońców i wpadł do siatki, więc Lipiński nie mógł skutecznie interweniować. Po tym golu tyszanie kontrolowali wydarzenia na tafli.

UKH Unia Oświęcim – MOSM Tychy 0:4 (0:1, 0:1. 0:2)
Bramki
: 0:1 Hołdowicz (Kostyła) 1, 0:2 Kostyła (Hołdowicz, Ubowski) 30, 0:3 Kostyła (Hołdowicz) 52, 0:4 Kapusta 53.

UKH Unia: Lipiński – Jaworski, Kot; Magiera, Szymeczko, Krynicki – Rabęda, Rudek; Daniliszyn, Jarnot, Jęczała oraz Lichota.

MOSM: Smolin – Kapusta, Mazurczyk; Hołdowicz, Kostyła, Ubowski – Plewna, Kasperek; Gruźla, Adamczyk, Kryżek – Nitzpoń, Mizgała; Sosnowski, Sikora, Królik.

Sędziował: Paweł Kobielusz (Oświęcim).

Kary:**Unia: 14 minut; MOSM:** - 10 minut.

Widzów: 30.

Tabelka grupy:

1. Stoczniowiec......2....5.....7-3
2. MOSM Tychy......3....5.....6-4
3. UKH Unia..........3....2.....4-10

Do OOM awansują bezpośrednio dwa zespoły, a ostatni będzie musiał walczyć w dodatkowym barażu.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska