Hugo Videmont szuka nowego klubu. Jako król strzelców, najlepszy piłkarz ligi. Były gracz Wisły Kraków zrobił karierę na Litwie

Dla Francuza pierwszym zagranicznym klubem była Wisła. W lutym 2017 roku podpisał kontrakt na półtora sezonu, ale ewakuował się z Krakowa już po siedmiu miesiącach. Nie wspominają go dobrze ani kibice "Białej Gwiazdy", ani on nie wspomina dobrze tamtej Wisły jako pracodawcy.

- Zostałem okłamany. Przed podpisaniem kontraktu, kiedy pytałem, czy nie ma opóźnień w wypłatach, zapewniono mnie, że nie pozyskiwaliby zawodników, gdyby nie mieli pieniędzy. Na pierwszym treningu sąsiad z szatni powiedział mi zupełnie co innego - że zawodnicy nie dostają wynagrodzenia od trzech miesięcy - opowiadał ostatnio Videmont w rozmowie z actufoot.com.

Videmont przyznał też, że ostatecznie otrzymał od Wisły wszystkie zarobione pieniądze i że na boisku nie spisywał się olśniewająco.

Przez dwa kolejne lata Francuz grał w Belgii (AFC Tubize), by w sierpniu 2019 roku znów ruszyć na wschód Europy - do Żalgirisu Wilno. I to tutaj stał się gwiazdą.

Zanim o osiągnięciach Videmonta, rzućmy okiem na ranking krajowy UEFA. No bo to jest filtr, przez który należy patrzeć analizując statystyki Francuza. Polska liga w tym rankingu sytuuje się teraz na pozycji 28. Litewska jest tylko trochę niżej - 34. Żadne cuda, ale na pewno nie są to opłotki futbolu.

No i w tej lidze Hugo Videmontas - jak piszą go Litwini - po prostu rządzi! W sezonie 2020 po raz pierwszy został królem strzelców. W sezonie 2021, grając jako lewoskrzydłowy, bił się o tę koronę do ostatniej kolejki i swój cel osiągnął. W 35 meczach zdobył 17 bramek (trzy z rzutów karnych). Dodatkowo - po jego podaniach koledzy strzelili 14 goli.

W zakończonym 28 listopada sezonie Żalgiris Wilno zapewnił sobie mistrzostwo w przedostatniej kolejce - po meczu, w którym Videmont wywalczył w 86 min rzut karny i go wykorzystał, trafiając na 1:0. W całym sezonie Francuz był 10-krotnie wybierany do najlepszej jedenastki A Lygy po danej kolejce - najczęściej spośród wszystkich piłkarzy w niej grających.

W glorii Francuz rozstaje się z Żalgirisem. Jego kontrakt wygasa z końcem roku, a z wypowiedzi dla actufoot.com wynika, że to rozdział zamknięty.

- Chcę taki kontrakt, który będzie odpowiadał mnie, mojej żonie i mojemu synowi. Zaczynam dostawać ciekawe propozycje, na razie nie wiem, czy wyląduję w Azji, w Stanach Zjednoczonych czy będę grał w Europie. Mogę tylko powiedzieć, że musi być to wystarczająco duże miasto, aby była w nim szkoła języka angielskiego dla mojego syna. I żeby był to ciekawy piłkarski projekt.