Rybniczanki kroku drużynie z Krakowa dotrzymywały tylko w dwóch pierwszych kwartach. W pierwszej z nich prowadziły cały czas, a choć kilka razy udawało im się odskoczyć na kilka punktów, to ostatecznie ich przewaga po pierwszej części wynosiła jedynie dwa „oczka”.
Politechnika Korona straty odrobiła już na początku drugiej kwarty, chwilę później po celnym rzucie Agnieszki Krzywoń przyjezdne objęły pierwsze raz prowadzenie w niedzielnym meczu. Miejscowe jeszcze na moment odzyskały inicjatywę, jeszcze potrafiły odskoczyć nawet na dziewięć punktów, ale już końcówka drugiej kwarty należała do krakowianek, które prawie w całości zniwelowały straty. Na przerwę ekipy schodziły przy prowadzeniu Rybnika 31:30.
Przerwa podziała zdecydowanie lepiej na krakowianki. Co prawda pierwsze punkty po zmianie stron zdobyły jeszcze koszykarki RMKS, ale później nastąpiła już prawdziwa demolka. Liderki spod Wawelu nie pozwalały rywalkom na nic, same trafiały raz za razem. Ostatecznie wygrały tę partię 28:4 i było praktycznie po sprawie w kwestii zwycięzcy tego spotkania. Czwarta kwarta była już w takiej sytuacji formalnością, ale i w niej podopieczne Wojciecha Downar-Zapolskiego dorzuciły jeszcze dziesięć punktów przewagi.
RMKS Xbest Rybnik - AZS Politechnika Korona Kraków 43:76 (14:12, 17:18, 4:28, 8:18)
RMKS: Pilichowska 10, Sobota 6, Jurczyńska 6, Majda 6, Najduch 4 oraz Bednarek 9, Rusińska 2, Keller 0, Pawlik 0, Jurzica 0, Pendziałek 0,
Politechnika Korona: Krzywoń 27, Zuchora 25, Kopiec 11, Kocaj 4, Natkaniec 4 oraz Filipowska 3, Krygowska 2, Florkiewicz 0, Koroszec 0.
Sędziowali: Jarosław Szwadowski oraz Paweł Berdyczko.
- Najlepsze parki w Krakowie. TOP 30 atrakcji na wiosnę i lato w mieście
- Głośne śluby w Polsce. Robert i Anna Lewandowscy odnowili przysięgę małżeńską
- Iga Świątek tak się bawi i mieszka! Zobaczcie, jak wygląda jej dom w Raszynie
- Legia spada do I ligi. Licznik bije - już 14 porażek! MEMY
- Doda atakuje Majdana "Dziewczynami z Dubaju"? A kiedyś byli tak zakochani! ZDJĘCIA
