Pierwsza kwarta należała do krakowian. Prowadzili cały czas. Ostatecznie wygrali tę część 20:11. Przewaga stopniała jednak błyskawicznie drugiej kwarcie. Wystarczyło raptem 1,5 minuty, by na tablicy zaświecił się remis 20:20. A po chwili prowadzili już goście. Prowadzenie w tej części przechodziło z rąk do rąk jeszcze kilka razy. Ostatecznie na przerwę w lepszych humorach mogli schodzić goście, którzy prowadzili 41:36.
Po przerwie znów mieliśmy duże emocje. Znów prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Dość powiedzieć, że przed decydującą kwartą AZS AGH prowadził jednym punktem 60:59. Ostatnia kwarta też była wyrównana, a końcówka wręcz dramatyczna, bo wynik wisiał cały czas „na włosku”. Na 15 sekund przed końcem AZS AGH prowadził 74:73. Jeszcze losy meczu próbował odwrócić Konrad Dawdo, ale nie trafił i krakowianie wygrali.
AZS AGH Kraków - Miasto Szkła Krosno 74:73 (26:14, 10:27, 24:18, 14:14)
AZS AGH: Szmit 24, Lis 15, Zmarlak 12, Sobiech 10, Wydra 2 oraz Szymański 6, Abdelaal 5, Orłowski 0, Dyrda 0.
Miasto Szkła: Jankowski 22, Dubultus 11, Traczyk 10, Zagórski 5, Heliński 4, oraz Łałak 11, Harris 4, Śpica 2, Oczkowicz 2, Dawdo 2.
Sędziowali: Mateusz Skorek, Krzysztof Krajewski oraz Radosław Myśliński.
