FLESZ - Znamy stawki za połączenia międzynarodowe

"Dla mnie to jest chyba nawet trudniejsze od ostatnich filmów. Bolesna prawda, również o sobie samym. Będę regularnie nagrywał rozmowy z osobami uzależnionymi. Chcę tym pomóc wszystkim wciąż cierpiącym" - napisał na swoim profilu na Facebooku Marek Sekielski nawiązując do opublikowanego niedawno w sieci filmu "Zabawa w chowanego".
O uzależnieniu alkoholowym Marek Sekielski rozmawia z aktorem Borysem Szycem, sam również przyznaje się do nałogu alkoholowego, a film ma stanowić wsparcie dla innych osób borykających się z nałogami.
- Byłem na świeczniku pijąc i przez wiele lat robiłem z tego mój oręż - mówi Szyc. - Jak byłem młody, czytałem o artystach, to chciałem tak żyć, w bohemie.
"Mam na imię Marek i jestem uzależniony od alkoholu. Chce pomóc innym chorym osobom, bo alkoholizm jest chorobą, którą można leczyć. Jeśli więc znasz kogoś, kto potrzebuje pomocy, to zachęć go do posłuchania tej rozmowy" — rozpoczyna nagraną w listopadzie ubiegłego roku rozmowę z Borysem Szycem Marek Sekielski.
Borys Szyc przyznał się publicznie do uzależnienia i walki z nim, po raz pierwszy walkę z alkoholizmem podjął 13 lat temu. Jak sam mówi, zrobił to dla swojej córki Soni. Kiedy podjął decyzję o leczeniu, zdecydował, że powie o tym głośno.
"10 sierpnia 2014 roku podjąłem decyzje, żeby nie pić. Leżałem na kanapie bez sił, po wielodniowym piciu, po wielu latach picia, pozbawiony już sił i bliski śmierci. Na dworze był piękny, ciepły dzień a ja ryczałem z bezsilności. Ale tliła mi się głowie jakaś lampka. Chcę żyć. Nie chce tak umrzeć. Sonia, mama, Justyna... Moje życie, moje marzenia, pasja, przyjaciele... Naprawdę to wszystko ma się skończyć przez alkohol?" - napisał na swoim Instagramie aktor.