Postulat adaptacji pomostu technicznego na kładkę pieszo-rowerową
Jak wyjaśnia Krzysztof Kwarciak, przewodniczący Stowarzyszenia Ulepszamy Kraków!, postulat adaptacji na kładkę pieszo-rowerową pomostu technicznego łączącego Przegorzały z Pychowicami pojawia się już od dawna. Jednak temat za każdym razem jest zbywany powierzchownymi odpowiedziami urzędników. Dlatego też Stowarzyszenie Ulepszamy Kraków! zgłosiło petycję do prezydenta miasta z postulatem, aby miasto zleciło zewnętrznej firmie przeprowadzenie analizy technicznej możliwości przystosowania pomostu do nowej funkcji.
- Przeprawa połączyłaby dwie bardzo popularne ścieżki rowerowe, byłaby dużym ułatwieniem dla okolicznych mieszkańców oraz mogłaby się stać świetną atrakcją ze względu na walory widokowe okolicy. Koszt inwestycji hipotetycznie mogłyby stanowić ułamek kwoty potrzebnej do wzniesienia konstrukcji od zera, a mieszkańcy tanim sposobem zyskaliby nową kładę, więc warto wreszcie bliżej się przyjrzeć pomysłowi. Na odcinku Wisły, gdzie znajduje się obiekt odległość pomiędzy przeprawami wynosi aż 7 kilometrów i jest to najdłuższy dystans w graniach Krakowa. W żadnym innym rejonie naszego miasta rzeka nie stanowi takiej bariery. Dlatego mam nadzieję, że uda się przełamać urzędniczy ,,niedasizm” - mówi Krzysztof Kwarciak.
To jeden z najbardziej okazałych pomostów technicznych w Polsce
Jak wymienia przedstawiciel Stowarzyszenia, wysoki wspornik z symetrycznie rozchodzącymi się liniami podtrzymującymi sporej wielkości łącznik są widoczne z dużej odległości.
- Obiekt z daleka przypomina most i zdarza się, że turyści, którzy nie znają okolicy jadą rowerem w jego stronę myśląc, że będą mogli się przedostać na drugą stronę Wisły. Dostępu do pomostu strzeże jednak wysoki płot z zaostrzonymi końcami, a wejście wymaga wspięcia się po drabinie, która jest tylko dostępna dla pracowników miejskich wodociągów. Pomost powstał na początku lat 90-tych i zostały na nim zamontowane rury wodno-kanalizacyjne. Na konstrukcję obecnie mają wstęp tylko osoby wykonujące prace konserwacyjne - wyjaśnia Krzysztof Kwarciak.
Pomysł był zgłaszany w 2015 roku
Blisko 8 lat temu, Krzysztof Kwarciak zgłosił do Budżetu Obywatelskiego projekt zakładający adaptacje pomostu na kładkę. Jego zadanie zostało odrzucone na etapie weryfikacji przez urząd, ale decyzją stały głównie argumenty odnoszące się do ograniczeń formalnych wynikających ze specyfiki tego narzędzia partycypacyjnego.
- W następnych latach było kierowanych sporo apeli o przeprowadzenie inwestycji, a sprawa stała się tematem kilku interpelacji radnych miejskich. Temat odżył pod koniec 2022 roku podczas dyskusji o budowanie Trasy Pychowickiej. Na jednym ze spotkań konsultacyjnych inżynierowie mówili, że pomost techniczny był pierwotnie projektowany jako kładka i jest wstanie wytrzymać obciążenie pieszych i rowerzystów - mówi przewodniczący Stowarzyszenia.
Zdaniem urzędników szerokość pomostu, która mierzy 2 metry, jest zbyt wąska, by mógł on zostać wykorzystany przez pieszych i cyklistów.
- Znajdująca się przy konstrukcji ścieżka rowerowa ma jednak gorsze parametry, a bez problemu spełnia swoją funkcje. Miasto może wystąpić do Ministerstwa z wnioskiem o odstępstwo od norm lub potraktować pomost jako drogę techniczną z dopuszczonym ruchem pieszo-rowerowym - wyjaśnia Kwarciak.
Argumentów jest więcej
Stowarzyszenie Ulepszamy Kraków! dodaje również, że kolejnym argumentem podnoszonym przez urzędników jest to, że konstrukcja rzekomo znajduje się ponad 7 metrów nad poziomem terenu i budowa dojazdów byłaby skomplikowana.
- Pomost wisi tylko jednak 3,5 metra na wałem, więc przy zachowaniu odpowiednich spadków wystarczyłoby, żeby podjazd miał tylko kilkanaście metrów długości. Dlatego, aby połączyć most ze ścieżkami nie trzeba tworzyć jakiś arcydzieł inżynierii - mówi Kwarciak.
Temat kładki wraca kolejny raz
Pod koniec ubiegłego roku, Radny Miasta Krakowa Łukasz Gibała również wskazywał na taką możliwość adaptacji pomostu. Jednak i wówczas odpowiedź urzędników była jednoznaczna.
- Wskazany most wodociągowy nad rzeką Wisłą jest czteroprzęsłową kładką technologiczną, stanowiącą konstrukcję nośną wyłącznie dla magistrali wodociągowej Raba III o średnicy 1 200mm. Konstrukcja nośna kładki składa się z dwóch równoległych belek o długości całkowitej 394,5m połączonych pomiędzy sobą na dwóch poziomach systemem poprzecznic i stężeń oraz rygli. Odległość w świetle od krat pomostowych do teowników konstrukcji nośnych wynosi jedynie 195cm. W osi mostu przebiega izolowany rurociąg podwieszany za pomocą wieszaków górnych poprzecznic. Z uwagi na wskazane powyżej uwarunkowania techniczne nie ma możliwości wykorzystania wspomnianej kładki dla celów przeprawy pieszej i rowerowej - wyjaśniało Miasto.
To nie tylko połączenie, ale i atrakcja
Stowarzyszenie zapewnia, że nowa przeprawa nie tylko połączy dwie części miasta, ale sama w sobie stanie się atrakcja. Wielu miastach w Polsce hitem są kładki w korach drzew. Ze względu na znajdujący się tuż przy pomoście las łęgowy w Przegorzałach pomost mógłby stać się jednym z atrakcyjnych miejsc w kraju. Z przeprawy rozciągałby się również wspaniały widok na zakole Wisły i majaczące w tle Wzgórze Świętej Bronisławy.
- 8 najbardziej trujących grzybów w polskich lasach. Niektóre są śmiertelnie groźne!
- Najlepsze punkty widokowe na Tatry. TOP 10 miejsc, które Cię zachwycą!
- Oto małopolskie: Malediwy, Chorwacja, Prowansja, Toskania, a nawet Hawaje!
- Najbardziej betonowe miejsca w Krakowie. Oto ranking "betonowych pustyń"
- Gdzie na lody w Krakowie? Oto miejsca polecane przez internautów
81 % populacji ucierpiało z powodu upałów
