Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kładka pieszo-rowerowa łącząca Przegorzały z Pychowicami byłaby dużym ułatwieniem dla mieszkańców Krakowa. To jak spacer w koronach drzew

Aleksandra Łabędź
Aleksandra Łabędź
Kładka pieszo-rowerowa łącząca Przegorzały z Pychowicami byłaby dużym ułatwieniem dla mieszkańców Krakowa. To jak spacer w koronach drzew
Kładka pieszo-rowerowa łącząca Przegorzały z Pychowicami byłaby dużym ułatwieniem dla mieszkańców Krakowa. To jak spacer w koronach drzew Krzysztof Kwarciak
Pomost techniczny, łączący Przegorzały z Pychowicami to tani sposób na to, by mieszkańcy Krakowa zyskali nową kładkę pieszo-rowerową przez Wisłę. Krzysztof Kwarciak, przewodniczący Stowarzyszenia Ulepszamy Kraków! apeluje do prezydenta o przeprowadzenie rzetelnej analizy możliwości adaptacji pomostu. - Obiekt z daleka przypomina most i zdarza się, że turyści, którzy nie znają okolicy jadą rowerem w jego stronę myśląc, że będą mogli się przedostać na drugą stronę Wisły. Dostępu do pomostu strzeże jednak wysoki płot z zaostrzonymi końcami, a wejście wymaga wspięcia się po drabinie, która jest tylko dostępna dla pracowników miejskich wodociągów - wyjaśnia Kwarciak.

Postulat adaptacji na pomostu technicznego na kładkę pieszo-rowerową

Jak wyjaśnia Krzysztof Kwarciak, przewodniczący Stowarzyszenia Ulepszamy Kraków!, postulat adaptacji na kładkę pieszo-rowerową pomostu technicznego łączącego Przegorzały z Pychowicami pojawia się już od dawna. Jednak temat za każdym razem jest zbywany powierzchownymi odpowiedziami urzędników. Dlatego też Stowarzyszenie Ulepszamy Kraków! zgłosiło petycję do prezydenta miasta z postulatem, aby miasto zleciło zewnętrznej firmie przeprowadzenie analizy technicznej możliwości przystosowania pomostu do nowej funkcji.

- Przeprawa połączyłaby dwie bardzo popularne ścieżki rowerowe, byłaby dużym ułatwieniem dla okolicznych mieszkańców oraz mogłaby się stać świetną atrakcją ze względu na walory widokowe okolicy. Koszt inwestycji hipotetycznie mogłyby stanowić ułamek kwoty potrzebnej do wzniesienia konstrukcji od zera, a mieszkańcy tanim sposobem zyskaliby nową kładę, więc warto wreszcie bliżej się przyjrzeć pomysłowi. Na odcinku Wisły, gdzie znajduje się obiekt odległość pomiędzy przeprawami wynosi aż 7 kilometrów i jest to najdłuższy dystans w graniach Krakowa. W żadnym innym rejonie naszego miasta rzeka nie stanowi takiej bariery. Dlatego mam nadzieję, że uda się przełamać urzędniczy ,,niedasizm” - mówi Krzysztof Kwarciak.

To jeden z najbardziej okazałych pomostów technicznych w Polsce

Jak wymienia przedstawiciel Stowarzyszenia, wysoki wspornik z symetrycznie rozchodzącymi się liniami podtrzymującymi sporej wielkości łącznik są widoczne z dużej odległości.

- Obiekt z daleka przypomina most i zdarza się, że turyści, którzy nie znają okolicy jadą rowerem w jego stronę myśląc, że będą mogli się przedostać na drugą stronę Wisły. Dostępu do pomostu strzeże jednak wysoki płot z zaostrzonymi końcami, a wejście wymaga wspięcia się po drabinie, która jest tylko dostępna dla pracowników miejskich wodociągów. Pomost powstał na początku lat 90-tych i zostały na nim zamontowane rury wodno-kanalizacyjne. Na konstrukcję obecnie mają wstęp tylko osoby wykonujące prace konserwacyjne - wyjaśnia Krzysztof Kwarciak.

Pomysł był zgłaszany w 2015 roku

Blisko 8 lat temu, Krzysztof Kwarciak zgłosił do Budżetu Obywatelskiego projekt zakładający adaptacje pomostu na kładkę. Jego zadanie zostało odrzucone na etapie weryfikacji przez urząd, ale decyzją stały głównie argumenty odnoszące się do ograniczeń formalnych wynikających ze specyfiki tego narzędzia partycypacyjnego.

- W następnych latach było kierowanych sporo apeli o przeprowadzenie inwestycji, a sprawa stała się tematem kilku interpelacji radnych miejskich. Temat odżył pod koniec 2022 roku podczas dyskusji o budowanie Trasy Pychowickiej. Na jednym ze spotkań konsultacyjnych inżynierowie mówili, że pomost techniczny był pierwotnie projektowany jako kładka i jest wstanie wytrzymać obciążenie pieszych i rowerzystów - mówi przewodniczący Stowarzyszenia.

Zdaniem urzędników szerokość pomostu, która mierzy 2 metry, jest zbyt wąska, by mógł on zostać wykorzystany przez pieszych i cyklistów.

- Znajdująca się przy konstrukcji ścieżka rowerowa ma jednak gorsze parametry, a bez problemu spełnia swoją funkcje. Miasto może wystąpić do Ministerstwa z wnioskiem o odstępstwo od norm lub potraktować pomost jako drogę techniczną z dopuszczonym ruchem pieszo-rowerowym - wyjaśnia Kwarciak.

Argumentów jest więcej

Stowarzyszenie Ulepszamy Kraków! dodaje również, że kolejnym argumentem podnoszonym przez urzędników jest to, że konstrukcja rzekomo znajduje się ponad 7 metrów nad poziomem terenu i budowa dojazdów byłaby skomplikowana.

- Pomost wisi tylko jednak 3,5 metra na wałem, więc przy zachowaniu odpowiednich spadków wystarczyłoby, żeby podjazd miał tylko kilkanaście metrów długości. Dlatego, aby połączyć most ze ścieżkami nie trzeba tworzyć jakiś arcydzieł inżynierii - mówi Kwarciak.

Temat kładki wraca kolejny raz

Pod koniec ubiegłego roku, Radny Miasta Krakowa Łukasz Gibała również wskazywał na taką możliwość adaptacji pomostu. Jednak i wówczas odpowiedź urzędników była jednoznaczna.

- Wskazany most wodociągowy nad rzeką Wisłą jest czteroprzęsłową kładką technologiczną, stanowiącą konstrukcję nośną wyłącznie dla magistrali wodociągowej Raba III o średnicy 1 200mm. Konstrukcja nośna kładki składa się z dwóch równoległych belek o długości całkowitej 394,5m połączonych pomiędzy sobą na dwóch poziomach systemem poprzecznic i stężeń oraz rygli. Odległość w świetle od krat pomostowych do teowników konstrukcji nośnych wynosi jedynie 195cm. W osi mostu przebiega izolowany rurociąg podwieszany za pomocą wieszaków górnych poprzecznic. Z uwagi na wskazane powyżej uwarunkowania techniczne nie ma możliwości wykorzystania wspomnianej kładki dla celów przeprawy pieszej i rowerowej - wyjaśniało Miasto.

To nie tylko połączenie, ale i atrakcja

Stowarzyszenie zapewnia, że nowa przeprawa nie tylko połączy dwie części miasta, ale sama w sobie stanie się atrakcja. Wielu miastach w Polsce hitem są kładki w korach drzew. Ze względu na znajdujący się tuż przy pomoście las łęgowy w Przegorzałach pomost mógłby stać się jednym z atrakcyjnych miejsc w kraju. Z przeprawy rozciągałby się również wspaniały widok na zakole Wisły i majaczące w tle Wzgórze Świętej Bronisławy.

81 % populacji ucierpiało z powodu upałów

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska