Wisła dobrze weszła w ten mecz, szybko objęła kilkupunktowe prowadzenie. Utrzymywała je konsekwentnie przez całą pierwszą i drugą kwart. Na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 39:45.
Po zmianie stron krakowianki jeszcze podkręciły tempo. Trzecią kwartę wygrały ośmioma punktami, co pozwoliło im przed ostatnią, decydującą częścią prowadzić 64:50 i jasnym się stało, że takiej zaliczki Wisła już nie roztrwoni.
Pompax Tęcza Leszno - Wisła CanPack Kraków 66:78 (19:24, 20:21, 11:19, 16:14)
Tęcza: Walentowska 16, Jasińska 13, Sklepowicz 12, Hołtyn-Gorynia 9, Pietrzak 6 oraz Raczyńska 6, Pacholczyk 2, Kuczyk 0, Skrzypak 0.
Wisła: Stasiuk 22, Kuczyńska 20, Jasiulewicz 18, Cykowska 11, Kopiec 3, oraz Bursa 4, K. Góral 0, Adamaszek 0.
Sędziowali: Maciej Inerowicz oraz Filip Lenartowski.
