WIDEO: Krótki wywiad
Wagony 105Na, popularnie nazywane "akwariami", kursują na linii nr 74. Obsługują również część kursów na liniach nr 9, 13 oraz 21. W MPK przekonują, że tego typu tramwaje są coraz rzadziej wykorzystywane. Nadal jednak kursują, a mieszkańcy dopytują, kiedy w końcu zostaną zastąpione składami z niską podłogą. Do "akwariów" trudno wejść matkom z wózkami czy osobom niepełnosprawnym.
- Pierwszy wagon 105N został wpisany na stan MPK 12 lutego 1975 roku (jest to ten sam wagon, który został wyremontowany i obecnie służy jako wagon techniczny do zabezpieczania sieci trakcyjnej przed oblodzeniem). Na regularnej linii pierwszy wagon 105N pojawił się 1 marca 1975 roku - przypomina Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
Dodaje, że MPK posiada jeszcze 35 "akwariów". Mają być systematycznie zastępowane przez nowe tramwaje niskopodłogowe.
- Będzie to możliwe dzięki m.in. realizacji kontraktu na dostawę 50 nowych tramwajów Stadlera. Pierwszy taki tramwaj został dostarczony 13 grudnia 2019 roku. Do końca 2020 roku powinny zostać dostarczone kolejne 49 sztuk tych tramwajów - zapewnia Gancarczyk.
Nowe niskopodłogowe tramwaje będą mieć długość 33,4 metra. Zostaną wyposażone w klimatyzację, monitoring, oświetlenie ledowe wnętrza oraz nowoczesny system informacji pasażerskiej, złożony z głosowego zapowiadania przystanków i tablic wyświetlających trasę przejazdu.
W każdym z tramwajów zostanie zamontowana specjalna platforma, która ułatwi wsiadanie i wysiadanie osobom niepełnosprawnym, poruszającym się na wózkach. W środku będą także zamontowane automaty biletowe, w których pasażerowie za bilet zapłacą nie tylko monetami, ale także kartą płatniczą.
- Z myślą o użytkownikach smartfonów w pojeździe do dyspozycji będą porty USB, umożliwiające ładowanie urządzeń mobilnych oraz gniazdka elektryczne. W wyposażeniu wagonu nie zabraknie apteczki pierwszej pomocy - podkreśla Gancarczyk.
Tramwaje będą przyjazne dla środowiska. Ergonomiczna kabina i wygodny fotel zapewnią z kolei komfortowe warunki pracy dla motorniczych.
- Dwa tramwaje z tej dostawy będą jako pierwsze w Krakowie wyposażone w innowacyjny system, który pozwoli na jazdę z opuszczonym pantografem, bez korzystania z sieci trakcyjnej na odcinku ok. 3 km (pozostałe wagony będą miały instalację, umożliwiającą zamontowanie tego systemu w przyszłości). To rozwiązanie ma umożliwić jazdę tramwajom na odcinkach niezelektryfikowanych lub w przypadku awarii sieci trakcyjnej - kwituje Gancarczyk.
Koszt zakupu 50 nowych tramwajów to ok. 364 mln zł.
- Te znaki zodiaku odnajdą szczęście w 2023 r.
- Studniówki ruszyły. Oto najpiękniejsze kreacje dziewcząt
- Ranking Perspektyw. Oto najlepsze licea w Małopolsce!
- Najpopularniejsze imiona w Krakowie w 2019 roku [RAPORT]
- Najlepsze "perełki" krakowskiej deweloperki w 2019 [ZDJĘCIA]
- TOP 20 najbogatszych gmin w Małopolsce w 2019 roku [RANKING]
