https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków kłóci się o kładkę Kazimierz - Ludwinów. Radny proponuje zupełnie inną lokalizację i nowy projekt, wiceprezydent odpowiada

Aleksandra Łabędź
Tak ma wyglądać kładka Kazimierz - Ludwinów
Tak ma wyglądać kładka Kazimierz - Ludwinów Biuro Projektów Lewicki Łatak
Budowa kładki Kazimierz - Ludwinów chociaż jeszcze się nie zaczęła, to ciągle budzi kontrowersje. Na początku października br. kontrakt na realizację robót budowalnych został już podpisany z wykonawcą. Teraz czas na budowę. Mimo tego radny miejski Jerzy Zięty w imieniu mieszkańców zwrócił się do prezydenta miasta z propozycją, aby budowę kładki zrealizować w zupełnie innej lokalizacji. - Dopóki nie została wbita pierwsza łopata, jest jeszcze szansa na zmianę tego projektu - napisał radny Zięty. Tymczasem wiceprezydent Andrzej Kulig w odpowiedz szeroko wyjaśnił, z czym się wiążą takie zmiany.

- W imieniu mieszkańców dzielnicy VIII Dębniki proszę o rozważenie przeniesienia umieszczenia projektowanej kładki pieszo-rowerowej mającej połączyć brzegi rzeki Wisły pomiędzy Kazimierzem i Ludwinowem. Jeszcze nie jest za późno - pisze w interpelacji do prezydenta miasta radny Jerzy Zięty.

Radny Miasta Krakowa zwraca uwagę na gigantyczny koszt budowy kładki, a także liczne protesty mieszkańców. Jak wskazuje Zięty, kładka zostanie wybudowana pomiędzy mostami: Grunwaldzkim i Józefa Piłsudskiego, gdzie odległość pomiędzy nimi - po lewej stronie rzeki - nie przekracza 1 kilometra - ok. 700 metrów.

Jerzy Zięty proponuje by budowę kładki przenieść i przeprojektować na dużo mniejszą, a także jak pisze w interpelacji „mniej pompatyczną kładkę". Za przykłady miejsc, gdzie taka kładka mogłaby powstać wskazuje: połączenie pomiędzy mostem Dębnickim a mostem Zwierzynieckim na wysokości parku Dębnickiego (gdzie odległość między mostami wynosi ponad 1 km). Drugi pomysł to przestrzeń między mostem Zwierzynieckim, a mostem na obwodnicy Krakowa przy węźle Tynieckim (red. gdzie odległość między mostami wynosi ponad 7 km)

- Mieszkańcy Bodzowa, gdyby powstała kładka, mieliby łatwiejszy dojazd do centrum Krakowa, gdyż po stronie Przegorzał jest lepsze i bardziej rozwinięte połączenie komunikacyjne z centrum miasta jak i jego obrzeżami. Dopóki nie została wbita pierwsza łopata, jest jeszcze szansa na zmianę tego projektu - podsumowuje radny.

Temat kładki ciągnie się od lat

Wiceprezydent Andrzej Kulig w odpowiedzi wskazuje, że ostateczną decyzją Generalnej Konserwator Zabytków, dr hab. prof. IH PAN Magdaleny Gawin - Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przywróciło 10 września 2020 r. ważność pozwolenia konserwatorskiego na realizację kładki Kazimierz-Ludwinów. Przypomniał także o przyznanej w połowie czerwca 2022 r. Gminie Miejskiej Kraków wstępnej promesy na dofinansowanie realizacji kładki z Rządowego Funduszu Polski Ład w wysokości 65 mln zł. Pod koniec 2022 r. uzyskano ostateczną decyzję dotyczącą pozwolenia na realizację robót budowlanych, a także zabezpieczono środki własne gminy na ten cel.

W sierpniu br. Zarząd Inwestycji Miejskich w Krakowie wybrał najkorzystniejszą ofertę na budowę kładki.

- Z uwagi na zaawansowanie postępowania przetargowego nie było możliwości zaniechania podpisania umowy z wybranym oferentem, bez konsekwencji z tego wynikających tj. - utrata dofinansowania, naruszenie Prawa zamówień publicznych, roszczenia wykonawcy. Ostateczna umowa została zawarta 5 października br. - wyjaśnia w-ce prezydent Andrzej Kulig.

"Koncepcja budowy kładki pieszo-rowerowej Dębniki-Zwierzyniec" nie ma zgody

Jak wskazuje Andrzej Kulig, w latach 2019-2022 ZIM realizował zadanie pn. "Koncepcja budowy kładki pieszo-rowerowej Dębniki-Zwierzyniec". Wówczas opracowano koncepcję kładki, która przedstawia dwa warianty jej budowy: z kładką podwieszaną oraz wstęgową.

- Dla kładki wstęgowej została wydana pozytywna, lecz zawierająca zastrzeżenie opinia Miejskiego Konserwatora Zabytków i ten właśnie wariant został wybrany jako optymalny do dalszych prac. Przed rozpoczęciem prac projektowych konieczne jest jednak wykupienie nieruchomości należących do osób prywatnych, na których miałaby być zlokalizowana kładka oraz niezbędne jest dokonanie zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego obszaru Bulwary Wisły, które w obecnym stanie uniemożliwiają lokalizacje kładki w przedmiotowym obszarze - wyjaśnia wiceprezydent Kulig.

Jak również dodaje zastępca prezydenta, aktualnie właściciele wspomnianych terenów nie wyrażają zgody na budowę kładki.

Z czym się wiąże wprowadzenie zmian do projektu?

- Kwestia wprowadzenia ewentualnych zmian do projektu kładki Kazimierz-Ludwinów lub przeniesienie jej w jedną z proponowanych lokalizacji wymagałaby uchylenia wydanych pozwoleń konserwatorskich, zarówno wydanych przez Miejskiego Konserwatora Zabytków, jak i Małopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, oraz wydania nowego pozwolenia MWKZ w przypadku wybrania pierwszej propozycji tj. rejonu parku Dębnickiego i Salwatora (oprócz Bulwarów Wiślanych wpisanych do rejestru zabytków, przy ul. Tynieckiej 18 znajduje się zespół pałacowo-parkowy Lasockich również wpisany do rejestru) - wyjaśnia Andrzej Kulig.

Z kolei jeśli chodzi o drugą propozycję, między mostem Zwierzynieckim a mostem na obwodnicy Krakowa jest nieco więcej zastrzeżeń.

- To zbyt duży obszar, by określić czy tego rodzaju inwestycja wymagałaby uzgodnienia z właściwym konserwatorem zabytków. Tego typu przeprawa jest możliwa do zaprojektowania z całkowitym wyłączeniem terenów i obiektów objętych ochroną konserwatorską, przy wykluczeniu lokalizacji takich jak tunel wodociągowy Bielany-Kostrze z ośmiobocznymi pawilonami znajdującymi się po obu stronach Wisły, rogatka miejska "Na Dębnikach", dawna pompowania wody przemysłowej do Krakowskich Zakładów Sodowych i Krakowskich Zakładów Armatur, zespół osiedla Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Praca" .W rejonie rogatki MKZ opiniował różne warianty koncepcyjne przeprawy przez Wisłę związane z budową Trasy Pychowickiej - Andrzej Kulig.

Jak podsumowuje wiceprezydent Krakowa, realizacja kładki pieszo-rowerowej w lokalizacjach wskazanych w interpelacji pana radnego wymaga przygotowania nowego zadania celem umieszczenia w Wieloletniej Prognozie Finansowej Miasta Krakowa i zabezpieczenia odpowiednich środków na jego realizację.

Przypominamy, że kładkę Kazimierz-Ludwinów wybuduje firma PRIMOST Południe z Będzina. Koszt tej budowy to 114 mln zł. Termin realizacji tej inwestycji to 26 miesięcy.

O wielkiej dyskusji na temat kładki podczas sesji Rady Miasta Krakowa, która odbyła się 13 września br. szerzej pisaliśmy w tekście:

Oto najbardziej zanieczyszczone polskie miasta

od 16 lat
Wideo

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kraków dla Mieszkańców
Protestujący reprezentują dwa klony i bliżej nieokreśloną ilość nietoperzy. Inne argumenty nie istnieją lub są komiczne, a to za mało by ruszyć tłumy na UMK. Także żarty na bok i ruszajmy wreszcie z tą inwestycją!
M
Maksio
Wszyscy dajcie sobie na wstrzymanie. Tylko spokój może nas uratować. Nie przejmować się małą grupką oszołomów i robić swoje !!! Gdyby na poważnie traktować tych wszystkich idiotów, to Kraków nie byłby tak wspaniałym miastem jakim jest teraz !!! A może być jeszcze piękniejszy dzięki takim właśnie inwestycjom !!!
X
X
Gibony, wyluzujcie. Kładka powstanie i będziecie sobie cykać na niej słit focie jak przy każdej oprotestowanej budowie w Krakowie. Po prawdzie, to nie protestują mieszkańcy, a kilku wariatów i nikt się nimi na poważnie nie przejmuje.
H
Hej, kulig, kulig!
3 listopada, 18:05, Zbigniew Rusek:

W okoicy Bodzowa potrzebna jest nie kładka, ale most, po którym mógłby jeździć autobus (o normalnych wymiarach, a nie tzw. BUS).

3 listopada, 22:23, Stefan:

dokładnie tak; zamiast casualowej kładeczki za obłędną kasę (a miało być, wiele lat temu, 14 mln.) NORMALNY most, który będzie służył wszystkim !

Nie można, bo papierki!

S
Stefan
3 listopada, 18:05, Zbigniew Rusek:

W okoicy Bodzowa potrzebna jest nie kładka, ale most, po którym mógłby jeździć autobus (o normalnych wymiarach, a nie tzw. BUS).

dokładnie tak; zamiast casualowej kładeczki za obłędną kasę (a miało być, wiele lat temu, 14 mln.) NORMALNY most, który będzie służył wszystkim !

Z
Zwróćmy na to uwagę
3 listopada, 20:31, Krakus:

BOLSZEWIK MAJCHROWSKI MA GŁĘBOKO W D......KRAKÓW. CHAM ZE SOSNOWCA NISZCZY MIASTO!! W SZYFLADZIE MA NIE PODPISANĄ UCHWAŁĘ O ZAGOSPODAROWANIU PRZESTZRZENNYM MIASTA!! I TO OD WIELU LAT!!! JEGO WSPÓŁPRACOWNICY MÓWIĄ, ŻE KOMPLETNIE NIE INTERESUJE GO MIASTO!! LAPÓWY LECA WIĘC S[wulgaryzm]....MAJCHER DAJE DEWELOPEROM WOLNĄ RĘKĘ NA WSZYSTKO CO TYLKO CHCĄ!

Miasto ma zabudowane kanały przewietrzania! Zwalanie winy na piece za smog to zagranie dla głupich. Pieców praktycznie już nie ma, a nad Krakowem wisi smog! Dlaczego to widać w zimie kiedy można zaobserwować wzrost temperatury. Jest znacznie cieplej niż wtenczas kiedy palono w piecach, a to oznacza że nie ma przewietrzania i wiatr nie wyprowadza spalin z miasta. Wymyślają głąby zielone strefy bez spalin, a jak zwykle chodzi o łapówy od knajp. Więcej miejsca na stoliki na ulicach.

Zielona strefa!! Jak oni to zrobili, że [wulgaryzm] z miejsca gdzie samochody jeżdżą non stop, nie przedostając się kilkanaście metrów dalej?!! Takimi hasłami można oszukiwać tylko idiotów!

Na lotnisku w Balicach dzień-w-dzień samoloty wypalają nawet do 500 tys. litrów paliwa (każdego dnia!) — a one przecież nie są wyposażone ani w katalizatory, ani w zawory EGR czy inne eko-bajery. I to jakoś „nie przeszkadza” — to morze paliwa wypalane codziennie — zaś przeszkadzają spełniające surowe normy samochody, czy jakiś babciny piecyk.

Dla niedowiarków podaję, ile spala paliwa duży samolot pasażerski podczas startu: „On takeoff a 777 burns 4000 to 10,000 gallons (15,000 to 42,000 liters) depending on weight, engine model, throttle position and elevation included as takeoff.”

Oczywiście „przepał” różnych modeli samolotów jest różny, ale skala ta sama.

To przemnóżcie to sobie przez liczbę samolotów startujący.ch z Balic — i dodajcie jeszcze paliwo wypalane podczas lądowań.

I co — i jakoś nie ma nacisku na zamknięcie lotniska, aby zrobić tam „strefę czystego transportu” opartą na szybowcach? :) I nawet eko-oszołomy cicho-sza na ten temat (pewnie dostali działkę za „nieinteresowanie się”) — a ciągle czepiają się kierowców w mieście?

j
jak_zwykle_bez_hejtu
Kładka-sradka i inne [wulgaryzm]ety dla p@dalarzyt - tym zajmują się władze Krakowa i ZIKIT. A Trasy Zwierzynieckiej jak nie bylo tak nie ma i nie wiadomo kiedy będzie. Ludzie stoją w kilometrowych korkach nie tylko na Alejach ale prawie w calym miescie, a idioci wprowadzają strefe czystego idiotyzmu zamiast upłynnic ruch. [wulgaryzm] się chce !
Ł
Łapówkarze won!
Ciekawe czy Majchrowski pozwolił by na wybudowanie takiego badziewia blisko swojego domu w Borku Falęckim! Trzeba iść pod jego dom pokrzyczeć!!!!
P
Protestować!!!
Chcieli zniszczyć Zakrzówek i gdyby nie protesty mieszkańców, Majchrowski rękami tych co mu płacą, wybudowałby tam osiedle!

Gdyby nie protesty nie było by tam takiego miejsca jak jest obecnie!

To samo z tym bublem architektonicznym kładką! Gdyby jeszcze była płaska nie ingerująca w krajobraz i nie konkurowała ze Skałką to może by to dało się przełknąć. Ale Majchrowski musi mieć inwestycje za 20 mln zł bo z tego będzie miał jak się można domyślać dobry procent!
J
Jan
Nie wolno pozwolić na ten łapówkarski plan połączenia hoteli po drugiej stronie Wisła z Kazimierzem. Dla klientów hoteli są dwa mosty w spokojnym spacerku. Hasło, że to kładka rowerowa o takim kształcie! .wymyślona jest dla matołów, którzy nie kumają, że to dla pijaków z hoteli, żeby mieli prostą drogę powrotu, kiedy będą nawaleni po pobycie na wielkiej melinie jaką jest obecnie Kazimierz!
K
Krakus
BOLSZEWIK MAJCHROWSKI MA GŁĘBOKO W D......KRAKÓW. CHAM ZE SOSNOWCA NISZCZY MIASTO!! W SZYFLADZIE MA NIE PODPISANĄ UCHWAŁĘ O ZAGOSPODAROWANIU PRZESTZRZENNYM MIASTA!! I TO OD WIELU LAT!!! JEGO WSPÓŁPRACOWNICY MÓWIĄ, ŻE KOMPLETNIE NIE INTERESUJE GO MIASTO!! LAPÓWY LECA WIĘC S[wulgaryzm]....MAJCHER DAJE DEWELOPEROM WOLNĄ RĘKĘ NA WSZYSTKO CO TYLKO CHCĄ!

Miasto ma zabudowane kanały przewietrzania! Zwalanie winy na piece za smog to zagranie dla głupich. Pieców praktycznie już nie ma, a nad Krakowem wisi smog! Dlaczego to widać w zimie kiedy można zaobserwować wzrost temperatury. Jest znacznie cieplej niż wtenczas kiedy palono w piecach, a to oznacza że nie ma przewietrzania i wiatr nie wyprowadza spalin z miasta. Wymyślają głąby zielone strefy bez spalin, a jak zwykle chodzi o łapówy od knajp. Więcej miejsca na stoliki na ulicach.

Zielona strefa!! Jak oni to zrobili, że [wulgaryzm] z miejsca gdzie samochody jeżdżą non stop, nie przedostając się kilkanaście metrów dalej?!! Takimi hasłami można oszukiwać tylko idiotów!
M
Mieszkaniec
Fakty są takie:

Kładka Kazimierz-Ludwinów nie jest nikomu potrzebna, bo pomiędzy Kazimierzem i Ludwinowem nie ma żadnego ruchu. To po prostu poroniony pomysł.

Kładka pomiędzy Dębnikami i Salwatorem jest bardzo potrzebna, bo mieszkańcy Dębnik są odcięci od centrum miasta i taka kładka ułatwi funkcjonowanie tysiącom mieszkańców.
K
Krakus
3 listopada, 18:18, aqwa:

Ot i cały Krakówek. Jak już po wielu bólach coś ustalą, to zaczynają się niekończące się protesty garstki ludzi. A tak a propos...

Czyżby Pan radny zaczął już kampanię przedwyborczą ?

Ty gnoju jak się domyślam z Wawy. Tu jest Kraków a nie jakaś wiocha Warszawa!

K
Krakus
NIE DAJMU SIĘ ŁAPÓKARZOM Z MAGISTRATU!! KŁADKA MA TĄ LOKALIZACJĘ ZE WZGLĘDU NA HOTELE PO DRUGIEJ STRONIE WISŁY!!! CHCĄ ZNISZCZYĆ PIĘKNY ZAKĄTEK NIE LICZĄC SIĘ Z NICZYM NAWET INGERENCJĄ W KRAJOBRAZ OCHYDNEGO PROJEKTU NIE PASUJĄCEGO DO MIEJSCA I INGERUJĄCEGO W ZABYKOWĄ BUDOWLĘ!! ALE DLA BOLSZEWIKA MAJCHROWSKIEGO TO NIE MA ZNACZENIA! PISAĆ DO BOLSZEWIKA MAJCHROWSKIEGO PROTESTY!!!

Ludzie! to najładniejszy zakątek Krakowa który ma być zniszczony ohydną i nie pasującą kładką, która na dodatek jest nie przemyślanym projektem!

Dlaczego tak się dzieje? Bo po drugiej stronie są hotele, jak widać łapówy poszły jak w przypadku wielu innych budów, aby kliencie mieli na skróty do największej pijalni alkoholu w Krakowie czyli Kazimierze!!

To jest skur....do potęgi. Kładka która jest jakimś projektem nie dopasowanym do miejsca, na dodatek ma zasłaniać zabytkową Skałkę!

Ale to nic! Kładka wymyślona przez jakichś idiotów będzie jedną wielka zjeżdżalnią w zimie kiedy nastąpi oblodzenie!!
G
Grzegorz
Jaki Kraków?Proszę nie obrazac prawdziwych mieszkańców tego miasta.Dwoch wsiokow sie kloci i ktory zarobi przy okazji krecenia tych akurat lodów za pieniadze podatnika
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska