Za kratkami pozostają:
- bracia Jakub i Mariusz Z. ps. Zieloni,
- Ormianin Tigran P.,
- Damian H.,
- Dawid W.,
- Mariusz G. ps. Rudy
- Michał B. ps. Ślepy
.
Z ustaleń wynika, że pokrzywdzony Patryk P. znał się z oskarżonymi od 2014 r., razem chodzili na mecze i do siłowni, byli dobrymi kumplami. Według oskarżonych nie rozliczył się z pieniędzy, więc postanowili z nim „porozmawiać”. Jakub Z. zarzucał mu też kradzież oświetlenia ich plantacji marihuany i poskarżył się braciom na Patryka P., który postanowił skończyć z nielegalnymi interesami i chciał zerwać znajomość z Jakubem Z. Dlatego jego bracia zażądali 100 tys. zł rekompensaty.
Gdy unikał płatności bracia Z. zaczęli go ścigać. 4 grudnia 2017 r. Patryk P. dał się namówić bliskim kolegom, by przyjechać do siłowni przy ul Kąpielowej w Swoszowicach.
"Misiek", "Szafka", "Ślepy" i inni, czyli skruszeni przestęp...
Porachunki kiboli Cracovii - zrobili zasadzkę
Gdy zjawił się na miejscu zrozumiał, że wpadł w pułapkę, ale na ucieczkę było za późno. Został pobity i obezwładniony. Otrzymał ciosy kastetem w głowę, sprawcy skrępowali mu ręce i nogi, a następnie wrzucili go do bagażnika auta. W czasie jazdy dostawał kolejne uderzenia i słyszał groźby. Porywacze obrazowo opisywali w jaki sposób uprowadzą jego ojca i brata, a potem ich „połamią”. Wykorzystają też seksualnie narzeczoną. - Jak będziesz chciał się uwolnić i uciekać, to wbiję ci nóż w nogę - ostrzegł go lojalnie Adrian Z. Zabrał mu przy okazji 6 tys. zł, które Patryk P. miał w kieszeni spodni.
Jak będziesz chciał się uwolnić i uciekać, to wbiję ci nóż w nogę
Na posesję przy ul. Tynieckiej porywacze zaczęli bić pokrzywdzonego, nacięli mu nożem ucho, a potem poranili mu ostrzem palce w prawej ręce. Po zapłaceniu 150 tys. okupu Patryk P. został uwolniony z niewoli po sześciu godzinach. Zatrzymano podejrzanych, a u ujętego Tigrana P. odkryto pistolet pneumatyczny i 6 naboi naboi do palnej u 6 kokaina. Michał B. miał kilogram kokainy, a u Mariusza Z. odkryto 410 tys. euro i 300 tys. zł.
- W sumie to będzie ze 2 mln zł - nie krył oskarżony na sali rozpraw. Nie chciał powiedzieć gdzie się dorobił takiej fortuny. Oficjalnie zarabia 1500 zł jako zarządca nieruchomości w niedużej firmie.
Teraz oskarżonym grozi do 25 lat więzienia za wzięcie zakładnika dla okupu i pozbawienia go wolności ze szczególnym udręczeniem.
Po mowie prokuratora teraz głos mają obrońcy oskarżonych, później oni sami wypowiedzą się na temat sprawy.
- Te rasy psów są najmądrzejsze. Chcesz nauczyć psa sztuczek? Wybierz którąś z tych ras
- Kto nie może wziąć ślubu kościelnego? Oto przypadki, gdy ksiądz odmówi narzeczonym
- Pseudografficiarze niszczą Kraków. Czy to również efekt pandemii? [ZDJĘCIA]
- Tylko prawdziwe maseczki, przyłbice na Grunwald MEMY
- Nowa lista leków refundowanych. Najwięcej zmian dla pacjentów onkologicznych
FLESZ - Niższy VAT dla gastronomii?
