https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Schron przeciwlotniczy powstaje w... piwnicy nowohuckiego bloku. Tomasz Mierzwa chce pokazać, że każdy może to zrobić w trzy dni

Marcin Banasik
Schron powstaje w piwnicy jednego z bloków na os. Ogrodowym w Nowej Hucie.
Schron powstaje w piwnicy jednego z bloków na os. Ogrodowym w Nowej Hucie. Marcin Banasik
- Jedna osoba powinna sobie poradzić z przekształceniem piwnicy w bloku w schron w przeciągu trzech dni. To, co nam jest potrzebne to głównie kreatywność, bo wyposażenie schronu można zbudować z rzeczy, których używamy na co dzień - blaty mebli, zepsuty stolik, stara miska itd. - mówi Tomasz Mierzwa z Fundacji Freedom Space, która wspiera ludzi w kryzysie, np. w sytuacji wojny.

Deski na suficie

Schron powstaje w piwnicy jednego z bloków na os. Ogrodowym w Nowej Hucie. Sufit obity jest deskami wspartymi na drewnianych stemplach, czyli podporach stropowych.

- Stropy nie zawsze są przygotowane na to, że po ewentualnym bombardowaniu spadnie na nie kilka ton gruzu. Dlatego należy je wzmocnić deskami. Dzięki temu w razie niebezpieczeństwa unikniemy tez spadania kawałków tynku na głowę. Przed tym będą chroniły nas deski - mówi Tomasz Mierzwa.

Zamurować okna

Kolejnym etapem tworzenia schronu jest zamurowanie i zabicie deskami okien. Z tym wyjątkiem, że jedno z nich zawsze powinno dać się otworzyć.

- Chodzi o to, żeby w razie sytuacji awaryjnej, gdy budynek się zawali, można było w prosty sposób te deski zdjąć. Będzie to wówczas wyjście awaryjne - wyjaśnia Mierzwa.

W schronie znajdują się też ławki i piętrowe łóżka zbite z desek.

- Takie miejsca są przeznaczone na czas największego zagrożenia np. bombardowania, stąd dosyć spartańskie warunki. Można się tu jednak przespać lub położyć rannych lub zmęczonych - tłumaczy Tomasz Mierzwa.

W piwnicy jest nawet prowizoryczna toaleta, zbita oczywiście z desek. Za klozet robi wiadro z uchwytem, żeby łatwo było wynieść nieczystości.

Piecyka używać nie można, ale...

W schronie jest też mały piecyk na drewno. Aktualnie w powodu uchwały antysmogowej nie można palić w piecach węglem i drewnem.

- Teraz oczywiście nie można go używać, ale w czasie kryzysu takiego jak klęska żywiołowa czy wojna ważne jest przetrwanie, a podczas ciężkiej zimy taki piecyk może komuś uratować życie - zauważa członek fundacji.

Przezorny ubezpieczony

Tomasz Mierzwa podkreśla, że budowa schronu nie powinna wzbudzać u nikogo kwestii zagrożenia.

- Z drugiej strony po wybuchu wojny w Ukrainie okazało się, że trzeba być przygotowanym na wszystko. Sam pomagać Ukraińcom i jeżdżę to miejsc, które są objęte wojną. Widziałem, że tamtejsi obywatele nie raz mieli problem z budową schronu. W czasie pokoju nikt o tym nie pamięta, a kiedy przychodzi zagrożenie na naukę jest za późno. Ważne, żebyśmy wiedzieli , że zaadaptowanie piwnicy na tymczasowy schron nie jest rzeczą trudną - podsumowuje Mierzwa.

Bolt nagra pasażerów

od 16 lat
Wideo

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jama
Stare bloki w nh mają 5 m głębokie fundamenty szerokie na 1m , tj. tak samo jak METRO
M
Mariusz
Schrony w Nowej Hucie były budowane. I w szkołach i w blokach i w innych miejscach. Solidne, często wywietrznikami i kanałami ewakuacyjnymi. W mojej szkole schron miał drzwi pancerne. Teraz po prawie 70 latach ludzie muszą robić prowizorki, a schrony pewnie ani nie są zinwentaryzowane, ani w jakikolwiek sposób utrzymane.
K
Karol
Spokojnie, PiS przez dwa tygodnie wojny z Rosją nie wywoła.Wszystkie bloki budowane na przełomie lat 50/60 mają piwnice/ schrony, niektóre z toaletami, jak te przy al. 29-go listopada 41 A i B, ale władz miasta to nie interesuje, pewnie nie ma nawet ewidencji takich budynków. Nie polecam piwnic w nowych blokach aby przekształcać je w k[wulgaryzm]ówki. Ten nawiedzony facet zrobił sobie pomieszczenie wykorzystując jej korytarz , co jest niezgodne z przepisami ppoż.

Straszenie ludzi wojną wywołując psychozę zagrożenia powinno być karalne. Wojna toczy się 800 km od polskich granic od 2014 roku, jest to wojna domowa dwóch prawosławnych ruskich narodów, piszą[wulgaryzm]h cyrylicą. Tak naprawdę, jeżeli Polska ma się kogo obawiać, to ukraińskich nacjonalistów którzy są przy władzy, a którzy swoimi niepowodzenia na froncie już obarczają Polaków. Najwyższy czas zamknąć granicę z Ukrainą ! Zamiast budować schrony dla ludności, należy z miasta wyprowadzić jednostki wojskowe, sztaby, magazyny broni i amunicji.

Ludność cywilna nie może być tarczą obronną dla wojska, tak jak jest na Ukrainie czy w Gazie, skutkiem czego unicestwiane są całe miasta.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska